Żyj zdrowo -forum dyskusyjne

Witam Marto

Przeraziłaś mnie tym swoim złym samopoczuciem. Nie wiem czy masz w domu kminek i majeranek. Jest jeszcze taki doraźny sposób na trawienie , zjeść zawsze przy, czy po jedzeniu trochę (na czubek łyżeczki )zmielonego kminku z majerankiem 1:1 (to stosuje od zawsze moja ponad 80 letnia mama (0) i w szczególnych sytuacjach (niezbyt zdrowego jedzenia), inni też ten proszek od niej biorą. Jest skuteczny. Nie możesz w żadnym wypadku dopuszczać do takich zaparć. I przyznam, że odkąd znam te chińskie ćwiczenia i stosuję je, nigdy mnie nie zawiodły. Może często pracujesz w bezruchu, lub w ogóle na dodatek nie ćwiczysz (to rób chociaż kiedy możesz ćwiczenie o nazwie "rybka" też go opisałam). Córki musisz przekonać do testu na grupę krwi. Szkoda, że nie chcą sprawdzać grupy krwi ze śliny. W 80% przypadków można to zrobić. Na dodatek wiadomo wtedy, że jest się wydzielaczem. Ostatnio szukałam takiego laboratorium ubiegłej jesieni. Bezskutecznie. Powiedz córkom, że szkoda zdrowia. Trzeba unikać paru produktów i mieć spokój. Większość ludzi nie lubi chorować. Moja córka (B), na sztucznym pokarmie od 6 miesiąca, w dzieciństwie była też kilka razy chora na zapalenie płuc i niezliczoną ilość angin (po każdej niedzieli z lodami). Pomagała jej tylko penicelina. Swoje dzieci, w pewnym momencie zaczęła leczyć u homeopatki, bo już nie miała sumienia dawać dzieciom tylu antybiotyków. Okazało się, że nic nie pomogło długie naturalne karmienie. Nie wiedząc o teorii D'Adamo dawaliśmy dzieciom nie to co trzeba. Najstarszy, obecnie prawie 11 letni wnuczek (0) miał usuwany 3 migdał i miało się poprawić, ale nie pomogło. Młodszemu (B, 8lat) też usunęli (ponoć urósł bardzo duży i nie buło innego wyjścia). Dzieciaki wiedzą ,że lody można jeść sporadycznie. Wytłumaczyłam młodszym, że jak tylko zjedzą coś niezbyt zdrowego (np. serek monte z orzechami laskowymi) to muszą też zjeść coś zdrowego dla naturalnych zabójców, np. ryż z mlekiem lub owsiankę. Najstarszy przeważnie je coś innego (nie mlecznego), ale zamiłowanie do mleka i mącznych rzeczy wciąż ma i cierpi , że nie może ich jadać tyle, ile by chciał. Ze zdrowiem ich dopiero pierwszy rok jest trochę lepiej, ale cała trójka na ogół nie je białego pieczywa i kartofelków. W najlepszym stanie jest wnuczka (B), która najdłużej je zgodnie z grupą (ponoć nawyki żywieniowe kształtują się we wczesnym dzieciństwie) . Niestety w przedszkolu je różnie, ale odkąd opowiedziałam paniom w przedszkolu o teorii D'Adamo często są produkty do przyjęcia, a wnuczka pomimo, że ma 4 i pół roku, wie co wybrać jak wybierać można. Rozpisałam się, a Ty się męczysz...a czy pijasz kawę i aloes , są dla Ciebie zdrowotne. Rumianek też. W/g encyklopedii D'Adamo metabolizm grupy krwi "A" wspomaga: Deflect, Gotu kola (Centella asietica), thriphala i tyrozyna. Zdrowie żołądka wspomaga goryczka i korzeń imbiru, a jelit: aloes, czosnek (wyciąg standaryzowany), deflect i kwercetyna. Może do jedzenia dołącz jeszcze (w większych ilościach) coś co ma dużo błonnika np. fasolkę szparagową.

Pozdrawiam

TeSa

Jak pomoże Ci moja rada pomyśl o mnie dobrze

Dzięki TeSa.Witam serdecznie.
Posłuchałam Twojej rady (z kminkiem i majerankiem) i poskutkowało.Jestem lżejsza.To cudowne uczucie
Muszę Ci się do czegoś przyznać.Byłam dziś na akupunkturze.Świetny lekarz.Do tego sam stosuje dietę zgodną z gr.krwi i poleca ją swoim pacjentom .Dużo z nim rozmawiałam i bardzo dużo wytłumaczył mi ,dlaczego mój organizm tak się zachowuje.Mówi ,że jest on zatruty przez papierochy ,które paliłam,leki ,których brałam olbrzymie ilości.No i oczywiście przez nieprawidłowe odżywianie,a ten ból brzucha to podrażniona trzustka i śledziona. Strasznie to wszystko brzmi,ale potrzeba teraz czasu(jakieś 2-3 miesiące)i będę odczuwać sporą poprawę.Trzymam kciuki za siebie i za niego.
TeSa jesteś cudownym człowiekiem i dlatego będę ci pisać (jeżeli pozwolisz) o wszystkich zmianach jakie będą zachodzić w moim samopoczuciu i dzielić
wiadomościami jakie zdobędę od niego.
Pozdrawiam

Witam wszystkich.
Dzisiaj byłam na badaniach w szpitalu,podejrzewali zapalenie trzustki.Zrobili mi USG brzucha i wszystkie możliwe badania z krwi i moczu.Wyniki z krwi i moczu są w jak najlepszym porządku.Natomiast Usg wykazało liczne drobne złogi w pęcherzyku żółciowym.
Lekarz,który skierował mnie na badania powiedział,że to może być przyczyna mojego złego samopoczucia.Co o tym sądzicie?A może wiecie czy dieta zgodna z gr.krwi(A)pomoże pozbyć się tych złogów.
Pozdrawiam

Witaj MARTA 69!!!

Istnieje skuteczny sposób na złogi w pęcherzyku żółciowym i jest to lecytyna ( zresztą w grupie w grupie A bardzo polecana patrz str 252 "Żyj zgodnie ze swoja gr. krwi" ) plus HEPATIL ( dostępny w sklepach zielarskich oraz aptekach bez recepty .

Stosuje się w.w . razem a regularne przyjmowanie zmniejszy oraz rozpuści już istniejące złogi oraz zabezpieczy pęcherzyk żółciowy.

Tutaj znajdziesz lecytynę OLIMP najlepsza obecnie na rynku i najwydajniejsza porównaniu do ceny , ilości i jakości ) i dostaniesz taką jeżeli nie w sklepie zielarskim to na pewno w sklepie z odzywkami dla sportowców.
tutaj możesz zobaczyć jak wygląda:
http://www.olimp-labs.com/pl/produkty/suplementy-diety/lecytyna/art34.html

Możesz także wykorzystać sposób na złogi w pęcherzyku żółciowym polecany przez M. Tombaka.

POZDRAWIAM Z ZIELONEJ GÓRY

Witaj Krzysztofie.
Dzięki za odpowiedz.Lekarz do którego chodzę na akupunkturę(co myślisz o tym sposobie leczenia)zapisał mi Lecytyne1200 2x1kap.
Citrosept 3x30 kropli
kwas omega 3 2x1000mg
Vessel Due 250LSU 2x2kap.
srebro alkaliczne 2x 1łyżka
Twierdzi ,że te suplementy połączone z dietą zgodną z gr. krwi (A) pomogą w usunięciu tych złogów.Co Ty o tym sądzisz?
Byłam na trzech zabiegach i muszę przyznać ,że czuję się troszeczkę lepiej.Nie wiem czy to wpływ akupunktury czy diety,a może jednego i drugiego razem.
Czekam na wasze opinie i rady.
Pozdrawiam wszystkich a szczególnie TeSa i Ciebie Krzysztofie.

Witaj!

Lecytyna ,którą podałem jest najlepsza i najwydajniejsza obecnie na rynku.
W zależności ile chcesz np.: łyżeczka 5 g. to w przeliczeniu ok.5000 mg w kapsułkach po prostu si.e nie opłaca i jest o wiele droższa a dodatkowo jest to polski producent a lecytyna jest wytwarzana z soi nie modyfikowanej genetycznej GMO FREE ( roślinna lecytyna ).
Inne preparaty też są godne polecenia i trzeba przypomnieć ,iż lecytyna wzmacnia działanie innych suplementów i preparatów ( działają synergistycznie ) .

Dodam jeszcze ,iż lecytyna podawana z niesterydowym lekiem przeciwzapalnym o nazwie kwas tiaprofenowy ( nazwa handlowa Surgam )pozwala zmniejszyć dawkę tego leku aż o 25 razy przy zachowaniu skuteczności oddziaływania kwasu na choroby ortopedyczne , laryngologiczne i reumatyczne.( szerzej o lecytynie pisałem w zdrowej żywności ) . Tym samym są chronione narządy wewnętrzne przed niepożądanym działaniem "syntetyków.

POZDRAWIAM Z ZIELONEJ GÓRY

Witam Wszystkich

Marto, ja to tylko Ci doradzę, abyś zawsze przed użyciem leku (a nawet w aptece, przed zakupem), przeczytała dołączaną ulotkę, a zwłaszcza jej fragment mówiący o działaniach niepożądanych.

Pozdrawiam i życzę powodzenia

TeSa

Jak pomoże Ci moja rada pomyśl o mnie dobrze

Witam TeSa!!!


Czy wiesz coś o czym ja nie wiem?Czy któryś z tych preparatów ,leków ma jakieś działanie szkodliwe ?Z tego co wyczytałam z ulotek i wygrzebałam w internecie nie ma wielu przeciwwskazań .Jeżeli posiadasz jakąś informację o szkodliwości ,któregoś preparatu to proszę napisz mi o tym.
Dietę staram się trzymać . Jem dużo produktów gotowanych ;warzyw ,owoców(oczywiście tych korzystnych dla gr .A),ale zaczynam też pomału wprowadzać surowe produkty.
Znalazłam też małą prywatną piekarnię,gdzie pieką chleb żytni i orkiszowy bez ulepszaczy,tradycyjnym sposobem.Jest to piekarnia rodzinna ,wielopokoleniowa.Chlebuś pycha ,ale drogi.
Do diety wprowadzam nowe produkty,jem więcej ryb(dorsz,łosoś itp)Brakuje mi jeszcze przypraw,którymi można zastąpić sól,pieprz,Vegetę.Może mi coś podpowiesz proszę.
Dziękuję ,że troszczysz się o mnie .Czekam na odpowiedz i gorąco pozdrawiam:)
MARTA69

Cześć Marta

Ja napisałam tak ogólnie, bo już dawno nie używam leków. Znam natomiast przypadki, że ludzie zdrowieją od samego przeczytania o szkodliwych działaniach. Np. moja mama dość długo brała Tialorid. Zdarzało się jej, że miewała zawroty głowy (nawet kilka razy się przewróciła). Gdy znów ostatnio potknęła się na schodach, postanowiła jeszcze raz przeczytać działania uboczne przyjmowanych leków (dobranych w szpitalu przed kilku laty, gdy jeszcze nie jadła zgodnie z grupą krwi). Doczytała się wtedy, że właśnie ten lek może powodować zawroty głowy. Przestała go przyjmować i zawroty ustąpiły. Powiedziałam o tym jej lekarce. Okazało się, że można go już pominąć, że jest już zbędny. Jak wspomniałam o tym znajomej, okazało się, że zna podobny przypadek i sprawdzi czy to nie jest wina tego leku. Ja kiedyś brałam Tensiomin na obniżenie ciśnienia, ale on powodował u mnie, lub wzmagał, ciągły kaszel (pijałam przecież wtedy jeszcze mleko, a o diecie grupy krwi dowiedziałam się znacznie później)...a jakie okropne działania uboczne mają leki przeciwcukrzycowe...to trzeba przeczytać...

Powodzenia

TeSa

Jak pomoże Ci moja rada pomyśl o mnie dobrze

Witam

Cześć Marto, napisałaś :

Zapomniałam napisać o tych przyprawach. W/g encyklopedii takich zdrowotnych nie ma za dużo dla grupy krwi A. Podstawową jest kurkuma. Spośród obojętnych, tymianek ma własności przeciwgrzybicze i wspomaga płuca, płuca wspomaga też chrzan, imbir (korzeń) wspomaga układ sercowo-naczyniowy i wspomaga zdrowie żołądka, tonizujące dla kobiet: nać pietruszki i kolendra, estragon-zapobiega nowotworom. Większość przypraw jest nieszkodliwych. Szkodzi na pewno pieprz biały i czarny, a także suszona papryka. Wydzielaczom A szkodzi też ponoć mielona papryka chili i golteria(wintergreen), a niewydzielaczom A mąka kukurydziana i senes . Możesz jeszcze sprawdzić na wątku Krystyny P , może coś dla siebie znajdziesz. Wydaje mi się dodatkowo, że często jest zalecany grupie krwi A, koenzym Q10.
Pamiętaj też, że D'Adamo nie zabrania korzystać z przypraw niedozwolonych sporadycznie i w małych ilościach (czytałam wielokrotnie, żeby nie popadać ze skrajności w skrajność ). Mając grupę krwi A, należy jednak unikać wszystkiego co zawiera gumę arabską.

Pozdrawiam życząc powodzenia

TeSa

Jak pomoże Ci moja rada pomyśl o mnie dobrze

I jeszcze jedno, czytałam, że bazylia harmonizująca z czosnkiem, zmieszana dodatkowo z rozmarynem stanowi namiastkę soli. Należy ją dodawać pod koniec przyrządzania potraw. Czosnek (jako wyciąg standaryzowany w/g tego samego źródła) ma poza tym w stosunku do grupy krwi A własności wspomagające zdrowie jelit. Tak samo aloes.
Cześć

Witaj Marta 69 !

Możesz dodatkowo "podciągnąć" swoje zdrowie zaglądając do książki Adamo JEDZ ZGODNIE ZE SWOJĄ GRUPĄ KRWI : " ZMĘCZENIE" ( 2006) jest trochę modyfikacji i zmian .{ wydane też zostały "Nowotwór" ( 2004 Mada), "Zapalenie stawów"( 2004 ) "Cukrzyca" (2004 ), " Alergia" ( 2006), "Choroby układu sercowo- naczyniowego" ( 2004 ) }.

Dużo osób chwali sobie ów wydanie.

Produkty żywnościowe zostały podzielone przez Adamo na 5 kategorii : NADZWYCZAJ KORZYSTNE ( produkty, o których wiadomo , że mają działanie lecznicze ) KORZYSTNE ( prod. zawierające składniki pozytywnie wpływające na metabolizm , układ odpornościowy i ogólne zdrowie organizmu ) , NEUTRALNE DOZWOLONE CZĘSTO ( nie mające bezpośredniego wpływu na zdrowie osoby z daną grupa krwi , ale dostarczają wielu składników niezbędnych z zdrowej diecie ) , NEUTRALNE DOZWOLONE RZADKO ( nie mające bezpośredniego wpływu na zdrowie osoby , ale spożywane często mogą upośledzać efekty leczenia ), NIEDOZWOLONE ( zawierające składniki szkodliwe dla osób z daną gr. krwi).

Są oczywiście odpowiednie programy suplementacji , ćwiczenia itd. ,itp.

Prawdopodobnie w księgarni inter. REDMOON jest ta książeczka w najniższej cenie.

POZDARWIAM Z ZIELONEJ GÓRY

Hmm... To BSM jest podejrzane. Wydaje mi sie że może to kolidować z wiarą:
http://www.kosciol.pl/forum/viewtopic.php?forum=7&showtopic=155817&show=30&page=2

kashtaniak napisał:Moim zdaniem, jeśli ktoś wiarę ma, to ma ją w swojej głowie i sercu, a nie gdzie indziej i nie są do tego potrzebne dodatkowe interpretacje ludzi szukających dziury w całym. Energii cieplnej też nie widać, a efekt jest...a w ogóle nie lubię zbędnego filozofowania, uważam, że na jałowe dyskusje szkoda czasu. Nie wiem dlaczego, ale właśnie przypomniał mi się czterowiersz z poprzedniej epoki, jak dobrze pamiętam, to autorstwa Mariana Załuckiego : "Zaglądali do kufrów, zaglądali do waliz, nie zajrzeli do ......i przewiózł socjalizm....

Pozdrawiam Wszystkich

WITAM!!!
Zgadzam się z Tobą TeSa i to w 100%.Wiara jest indywidualną sprawą każdego człowieka.Ona jest w nas ,w naszych sercach i umysłach.Zostałam wychowana po katolicku i tak samo wychowuję swoje dzieci. .
Trzeba pamiętać ,że gdy choroba mocno dokucza ,to człowiek szuka sposobów na jej wyleczenie.Jezus też pomagał ludziom chorym ,a prawdę mówiąc leczył ich także przez dotyk ,a na tym właśnie polega metoda BSM.
Pozdrawiam Marta69