"A"
R., to co piszesz jest słuszne, myślę, że przenica-orkisz jest dobrym rozwiązaniem. Nawet w chlebie żytnim jest zawsze trochę pszenicy. To zapewnie wynika miedzy innymi z konieczności technologicznych, pszenica ma większe zdolności sklejania pieczywa, dlatego bez jej dodatku chleb nie byłby chlebem
.
Dobrze, że podkreśliłeś jej wykluczenie, w przypadku walki z cukrzycą. Wiele osób przez lata nie zdaje sobie sprawy z rozwijającej się choroby. Zaburzenie gospodarki cukrowej ma kilka oblicz, ja mam cukrzycę objawiającą się insulinoodpornością. To taki przypadek kiedy organizm albo za dużo wytwarza insuliny, albo jej nie przyswaja należycie. Każdy jej nadmiar, który nie zostaje zużyty, zamienia się w tłuszcz. To jest oczywiście wielkie uproszczenie procesu, ale tak się w efekcie końcowym dzieje. Każda nadwaga, która nie wynika ze zwykłego objadania, powinna budzić podejrzenia. To może być "wizualny" sygnał informujący nas o rozwijającym się schorzeniu i coraz większej degradacji organizmu. Nawet jak nadwaga, w początkowym okresie wynika z nadmiaru jedzenia, to po pewnym czasie, na skutek spustoszenia jakie ono czyni, prędzej czy później dochodzi do rozregulowania gospodarki cukrowej. To tłumaczy nieskuteczność ograniczeń ilościowych, jakie z czasem próbujemy sobie narzucać. Nadmiar insuliny powstanie nawet z małej ilości spożytego pokarmu. Spotkałam się z opinią, że każdy człowiek z nadwagą rutynowo powinien zostać przebadany na tę okoliczność. Najlepszym wyjściem zapobiegawczym i leczniczym jest dieta grupy krwi, to ona stała się moim zdrowotnym przełomem. Stała się też zbawienna dla mojej mamy, chorującej na chorobę Alzheimera, mimo, że nasza walka w tym zakresie, moja i mamy , dobiegła końca, to jednak za sprawą diety, była walką, która sprawiła, że ostatnie 4 lata, były pasmem sukcesów znacznie poprawiających jakość życia. Wspominam o tej chorobie właśnie w tym miejscu, bo jak wynika z badań amerykańskich lekarzy, za jej rozwój w zdecydowanej większości, odpowiada właśnie cukrzyca, a konkretnie jej odmiana zwana insulinoodpornością.