Żyj zdrowo -forum dyskusyjne

W gabinetach lekarskich coraz częściej pojawiają się komputery? Czy jest to dla Was istotne? Czy chętniej idziecie do lekarza, do którego można zarejestrować się online niż stać kilka godzin w kolejce do rejestracji? Zwracacie w ogóle uwagę na takie sprawy, czy raczej interesuje Was jedynie uzyskanie pomocy?

Nie chodzę do lekarza bądź bardzo rzadko, ale pewnie wolałbym zarejestrować się od razu niż stać. Już coraz rzadziej sięgam po gotówkę, płacę kartą, a teraz piszę z telefonu:) także jak najbardziej za

Też tak na to patrzę. Trochę nie rozumiem więc, dlaczego większość lekarzy nie idzie z duchem czasu... Zamiast korzystać z udogodnień, jakie idą np. z oprogramowania do zarządzania placówką medyczną, które mają też plusy dla pacjentów...Nie pojęte.

Może dlatego, że trzeba się tego nauczyć i dodatkowo obsługiwać komputer:)

Byłoby wtedy też widać ile osób korzysta z publicznej służby zdrowia... a ile nie. Te osoby płacące składki, a nie korzystające ze świadczeń powinny chyba płacić mniej od innych (jak przy AC i OC)... lub zbierać na koncie indywidualnym jakieś punkty... żeby mieć ułatwiony dostęp do świadczeń które je kiedyś zainteresują... lub będą zmuszone z nich skorzystać. To byłoby bardziej sprawiedliwe i zachęcało do profilaktyki. Łatwo byłoby wychwycić nadużycia... i jakby się chciało... można by sprawdzić czy osoby odżywiające się zgodnie z grupą krwi... rzeczywiście mniej chorują... jakie choroby są charakterystyczne dla poszczególnych grup krwi... i jeszcze parę rzeczy co zauważył i opublikował Dr Peter D'Adamo... a co mogłoby poprawić skuteczność opieki zdrowotnej... i obniżyć jej koszty
Są jednak i złe strony... administracyjny nadzór... to potencjalnie wymuszanie badań... szczepień... ewentualne kary... to mi nieładnie pachnie... na dodatek, gdyby rozpowszechniło się stosowanie BTD... mogłoby zabraknąć nam zdrowego jedzonka

pawel nie, no nie wmówisz mi, że lekarze, przynajmniej Ci od 60/50 w dół nie mają swoich własnych komputerów, które potrafią obsługiwać. Taki w przychodni raczej się niczym nie różni.
TeSa ludzie już teraz się oburzają, że niepotrzebnie wprowadzane są "kontrole" (sprawdzenie ubezpieczenia). Więc wyobraź sobie co by było, gdyby jeszcze takie rzeczy sprawdzano. Choć mi się Twój pomysł podoba.

Owszem mają, ale lekarz to lekarz, pismo lekarskie

Kiedyś w dowodach była wpisywana grupa krwi... obowiązkowo kierowcom... i komu to przeszkadzało ?

TeSa uważam, że każdy kierowca, nie kierowca, powinien nie tylko wiedzieć, jaką ma grupę krwi, ale i mieć to gdzieś zapisane. I to nie nawet dlatego, by wiedzieć co jeść,a co nie, tylko by w razie wypadku nie musieć robić badań - tylko od razu móc udzielić pomocy.

pawel mi się wydaje, że oni właśnie z tego swojego słynnego pisma nie chcą zrezgynować

Bluszcz, niestety nawet jeśli wiadomo, jaka jest grupa krwi, i tak trzeba robić badania. Samej grupy A jest ponad 20 podtypów. Przed podawaniem krwi pacjentowi trzeba robić krzyżówki mimo wszystko. Być może dlatego też zostało to pominięte w dokumentach

D'Adamo stwierdził po obserwacji, że duży wpływ na wybiórcze korzystanie z jedzenia ma nie tylko grupa krwi osoby, ale też i fakt czy jej organizm wydziela antygeny grupy krwi do płynów ustrojowych (status wydzielania)... pozostałe czynniki są do kwalifikacji produktów znacznie mniej ważne...
Ciekawe np. czy sprawdza się po nieudanych przeszczepach (jak u Agaty Mróz) czy nie było przypadkiem niezgodności fenotypu Lewisa... to mnie często przychodzi na myśl... a wiem, że laik w jakiejś dziedzinie może naprowadzić na właściwy trop fachowców... jeśli im się chce słuchać

Beardyman faktycznie, o tym nie pomyślałam

Moim zdaniem komputeryzacja służby zdrowia przyniosła by efekt i postęp,jeżeli tylko usprawniłaby jej działanie,niestety u nas jest zupełnie odwrotnie.. Mamy tylko większy chaos i zamieszanie.

Jasne, zgadzam się w 100%, ale od czego/kogo to zależy? Ja uważam, że od dyrekcji placówek medycznych, zwłaszcza w przypadku NZOZów.