Żyj zdrowo -forum dyskusyjne

Ostatnio dość często spotykam się z opinią, że jedynym skutecznym sposobem na żylaki są operacje. Byłam do tej pory przekonana, że Polacy uważają operacje za totalną ostateczność. Jak myślicie? Są sposoby, które są lepsze, choć mniej inwazyjne?

Witam

Żylaki (Varices) powstają najczęściej na skutek złego funkcjonowania zastawek żylnych (valvae venae). Ich niedomykalność sprawia, że krew gromadzi się w naczyniach skutecznie powiększając ich rozmiary. Da się to zauważyć szczególnie w obrębie naczyń powierzchownych (venae superficiales). Normalnie krew żylna powinna wracać do serca. W złym funkcjonowaniu układu żylnego niestety tak nie jest. Przyczyną żylaków może być brak ruchu i stojący tryb pracy. Ruch pobudza krążenie krwi w naczyniach i sprawia że nie zalega ona szczególnie w naczyniach dystalnych sercu.
Oczywiście są inne sposoby walki z żylakami i zabieg operacyjny nie zawsze jest jedynym nieodzownym wyjściem. Pomaga nie tylko ruch, ale również masaże kończyn dolnych zawsze w kierunku serca. Do masażu powinno się używać preparatów z dodatkiem ruty (Rutha graveolens), kasztanowca zwyczajnego (Aesculus hippocastaniae), czy różdżka. Preparaty takie jak np rutoven zapobiegają zaleganiu krwi w naczyniach żylnych, natomiast ruscoven ma dodatkowo działanie chłodzące.
Wewnętrznie można stosować preparaty z dodatkiem diosminy, takie jak np Diosminex. Polecam także wywary ziołowe z dodatkiem kasztanowca, ruty, czy babki lancetowatej.

Kora kasztanowca (Cortex Hippocastaniae) 50g
Kwiatostan głogu (Inflorescentia Crataegi) 30g
Ziele jemioły (Herba Visci) 30g
Ziele ruty (Herba Ruthae) 30g
Liść babki lancetowatej (Folium Plantago lanceolata) 20g

Zioła należy zmieszać i wziąć 2 łyżki ziół do garnuszka, zalać dwiema szklankami wody, podgrzać do wrzenia, a następnie gotować przez ok. 3min. Wywar należy przecedzić i pić ciepły po posiłku głównym.

Podczas spania, czy odpoczynku proponuję przyjąć pozycję z lekko uniesionymi kończynami dolnymi, co umożliwi i wspomoże odpływowi zalegającej krwi.
Pozdrawiam serdecznie
dany

Dokładnie, nie tylko operacje są rozwiązaniem dla żylaki. A co myślisz o rajstopach lub pończochach przeciwżylakowych? Poleca je wielu lekarzy.

Specjalista zylakiprzeciwdzialaj.pl

Witam

Rajstopy przeciwżylakowe to jest w pewnym sensie jakieś rozwiązanie, ale ja jestem zwolennikiem leczenia przyczynowego i taki sposób nie może mnie w pełni satysfakcjonować. Tak szczerze to tryb życia wpływa na powstawanie tego schorzenia i dopóki człowiek nie zda sobie z tego sprawy trudno mu będzie poradzić sobie z narastającym problemem. A potem kończy się jak zwykle na wizycie u flebologa i zabiegu, dodam nieuniknionym zabiegu. Żylaki dotyczą najbardziej dystalnych naczyń żylnych kończyn dolnych tj odgałęzienia żyły odpiszczelowej i odstrzałkowej (rami venae saphena magnae et rami venae saphena parvae) i tak się składa, że odpływ krwi z tych naczyń jest utrudniony. Nasza w tym głowa, żeby temu odpływowi pomóc. To dlatego ruch jest tak bardzo potrzebny i to bez dwóch zdań. A wszelkie zabiegi naprawdę nie będą konieczne.
Pozdrawiam
dany

Masz całkowitą rację. Z jednej strony warto nosić rajstopy, nawet po to, aby przeciwdziałać żylakom, ale jeśli brakuje ruchu, a dieta jest bardzo ciężka, trudno ustrzec się przed problemami z krążeniem.

Specjalista zylakiprzeciwdzialaj.pl

Moim zdaniem warto być tutaj w stałym kontakcie z lekarzem i decyzję o samym zabiegu musi podjąć właśnie on,kiedy widzi,ze nie da sie juz ich zwalczyć metodą bezinwazyjną.

Słusznie. Najlepiej konsultować się z flebologiem lub chirurgiem naczyniowym. A niezależne, polecam test, dzięki któremu można sprawdzić, czy jesteś narażony na żylaki: http://zylakiprzeciwdzialaj.pl/abc-zylakow/test

Specjalista zylakiprzeciwdzialaj.pl