Witam
Moja narzeczona cierpi od dłuższego czasu na uciążliwe bóle śródstopia tzw metatarsalgia spowodowane jak przypuszczam złym doborem obuwia. Ból koncentruje się głównie w miejscu przebiegu ścięgna mięśnia odwodziciela palucha (tendum musculi abductor halucis) i nasila się w trakcie chodzenia. W rezultacie tych dolegliwości narzeczona musi co chwila przystawać na pewien czas i ma bardzo utrudnione poruszanie się. Z perspektywy obserwatora wygląda to jak chromanie przestankowe. Z metod terapeutycznych wypróbowaliśmy już masaż stóp z zastosowaniem wodorotlenku naproxenu oraz soli tego związku w preparacie do wcierania NAPROXEN. To jednak nie przyniosło spodziewanych efektów. Poza tym włączona jest parenteralna kuracja analgetykiem o nazwie DICLO DUO zawierającym substancję czynną w postaci diclofenacu, a ostatnio ten lek zastąpiony został przez związki Traumalu. Szczególnie po tym ostatnim analgetyku nastąpiła poprawa ale obawiam się że leczenie objawowe tu nie wystarczy. Trzeba by było włączyć tutaj jeszcze holistyczne leczenie przyczynowe. A podejrzewam że przyczyną jest naciągnięcie i nadwerężenie wspomnianego powyżej mięśnia. Widocznym bowiem tego przejawem jest obrzęk okolicy odwodziciela. Z wyżej wymienionych powodów proszę forowiczów o poradę w jaki sposób walczyć z tą uciążliwością. Analgetyki są dobre ale na dłuższą metę przyczyniają się do podrażnień śluzówki żołądka (membrana mucosa ventriculi morbi). A dodam że moja narzeczona cierpi także z tego powodu. Osłonowo przyjmowany jest Famogast, a czasami Polprazol. Przy czym ten pierwszy jest bardziej skuteczny. Ostatnio narzeczona dostała skierowanie do ortopedy, ale na wizytę trzeba długo czekać. Dlatego ponawiam prośbę o jakąkolwiek pomoc. Na pewno wskazana byłaby zmiana obuwia, ale co jeszcze można zrobić. Pozdrawiam dany
|