Żyj zdrowo -forum dyskusyjne

Witam,

Dietę tą opracowała i stosuje Pani dr med. Ewa Dąbrowska. W swojej książeczce: "Ciało i ducha ratować żywieniem" Pani Doktor przedstawia efekty leczenia chorób z przejedzenia przy pomocy opracowanej przez siebie diety warzywno-owocowej. We wspomnianej wyżej książeczce znajdują się teksty audycji wygłoszone przez Panią Doktor w Radio Maryja (w okresie 5 września 1994 do 27 lutego 1995).
W blogu w poście: :..przejadanie się i dieta warzywno-owocowa jako lekarstwo” (z 27 stycznia 2014) przedstawiam tytuły tych aydycji.

Pozdrawiam,

Ryszard Roszkowski
–-------------------------
http://ryszrosz.blogspot.com

Bez uwzględniania przynajmniej wskazówek BTD (lub w/g Dr D GD) taka dieta też nie wszystkim dobrze będzie służyć... pierwsze informacje na ten temat (po ang. ) opublikował ojciec Dr Petera D'Adamo... James D'Adamo

Ciekawi mnie czy ktoś z Was miał już może styczność z tą dietą i stosował ją w praktyce,jeżeli tak to bardzo proszę o opinie,ponieważ diety warzywno-owocowej mamy już co najmniej kilka odmian i nie wiem która z nich będzie najlepsza.

Witam

Jest tyle różnorodnych diet, ale podstawą jest wiedza że człowiek nie może się odżywiać pokarmem jednorodnym. Wtedy żadna dieta, czy to śródziemnomorska, czy wegetariańska, czy pestkariańska, czy też inna nie będzie w stanie nam zaszkodzić. Taka jest bynajmniej moja opinia.
Pozdrawiam
dany

Napisałem o diecie warzywnej-owocowo- Pani Doktor Ewy Dąbrowskiej, bo warto wiedzieć, ze taka dieta istnieje.

Z książeczki „Ciało i ducha ratować żywieniem” wyczytałem, że dietę pod kontrolą Pani Doktor stosowały osoby chore na różne choroby. Te osoby były zdeterminowane, aby pozbyć się swoich dolegliwości i odzyskać zdrowie.

Nikogo nie namawiam na siłę do stosowania tej diety. Taką decyzję każdy może tylko sam podjąć. Oczywiśćie bardzo ważne jest żeby tą dietę stosował pod nadzorem lekarza (.A szczególnie osoby chore na choroby przewlekłe powinny stosować taką dietę pod nadzorem lekarza.) Bo tylko lekarz może podjąć decyzję ograniczeniu stosowania leków, kiedy nastąpi poprawa zdrowia chorego. Przy takich dietach mogą w pewnym momencie pojawić się tak zwane kryzysy ozdrowieńcze. Wtedy najwłaściwszą decyzję może podjąć tylko lekarz

Jeśli Państwo macie wątpliwości co do stosowania tej diety proszę poszukać książeczki Pani Doktor Ewy Dąbrowskiej: „Ciało i duch ratować żywieniem” w bibliotece i przeczytać ją. Tam są między innymi wypowiedzi osób, które dzięki tej diecie pozbyły się swoich chorób i odzyskały zdrowie. Wtedy ta dieta stanie się dla Państwa łatwiej zrozumiała. (Zacytuję tylko kilka tytułów Audycji wygłoszonych przez Panią Doktor Ewę Dąbrowską w Radio Maryja (w latach 1994 i 1995):”Post jako metoda leczenia”; „Wartość biologiczna pokarmów”; „Sygnały alarmowe „mową ciała””; „Kryzysy ozdrowieńcze”)

Dużo wcześniej przeczytałem książki Pana „G.P. Małachowa: „Głodówka lecznicza” oraz „Oczyszczanie organizmu i prawidłowe odżywianie”.(A może Państwo pożyczycie w bibliotece książkę Pana G.P. Małachowa „Głodówka lecznicza”i przeczytacie ją. Poczytajcie tam Państwo wypowiedzi wielu osób, którym ta głodówka pomogła.) Przeczytałem też kilka książek Pana Michała Tombaka na podobny temat. Dlatego dieta warzywno-owocowa jest dla mnie bardziej zrozumiała.

Zadam Państwu pytanie: Co mają robić ludzie, którym medycyna współczesna nie może pomóc? Ci ludzie chorują na różne choroby jednocześnie. U takich osób wielu współczesnych leków nie można stosować, bo one na jedną chorobę pomagają, a na inną szkodzą. Takim ludziom często pozostaje jedyną szansą tylko dieta warzywno-owocowa lub podobne diety. Dlatego proszę nie dyskryminować tej diety.
Pozdrawiam,
Ryszard Roszkowski
http://ryszrosz.blogspot.com

Ps.Jeśli Państwo chcecie stosować jakąś dietę, to warto ją wprowadzać życie powoli.(A jeśli macie macie Państwo jakieś choroby przewlekłe warto porozumieć się wcześniej z leczącym Was lekarzem) Ja elementy swojej diety ( i nie tylko diety )wprowadzałem przez prawie 20 lat.Piszę o tym w moim poście z 10 listopada 2013:
Moje objadanie się. A gdzie nadwaga? Dlaczego jej nie ma? …
Ryszard Roszkowski

Witam

Uprzejmie proszę nie pisać o głodówkach jako sposobie na pozbycie się chorób. W rzeczywistości to bardzo niebezpieczne doświadczenia na własnym organizmie prowadzące w większości przypadków do zguby. Nie radzę tego praktykować, gdyż skutki mogą być bardzo opłakane. Od awitaminozy począwszy do wielu negatywnych procesów ustrojowych. Głodówka prowadzi do zaburzeń przemiany materii, a także jeśli jest długotrwała do zaburzeń wchłaniania, co z kolei ujemnie wpływa na pracę wielu narządów wewnętrznych.
Co do działania medykamentów to oczywistym jest fakt że przemysł farmaceutyczny wprowadza na rynek coraz to inne specyfiki, zaopatrzone w ulotki informujące nas nie tylko o efektach zdrowotnych ale również niestety o efektach ubocznych (negatywnych) ich przyjmowania. Już prof. Zbigniew Garnuszewski w swojej publikacji Renesans akupunktury zauważa że każdy farmaceutyk jest mieczem obosiecznym - na jedno pomaga, na drugie szkodzi. Przykładem mogą być leki psychotropowe ale i również leki stosowane w leczeniu schorzeń układu krążenia. Proszę sobie przypomnieć chociażby historie stosowania barbituranów jako związków mocznika i kwasu malonowego, jak również kancerogenne działanie leku o nazwie talidomid szczególnie u kobiet w ciąży. Także benzodiazepiny stosowane do dzisiaj uzależniają i mają dość negatywny wpływ na psychikę jeśli są stosowane przez dłuższy czas. Przykładem może tu być diazepam (relanium), czy chlorodiazepoksyd (elenium). Także inhibitory monoaminooksydazy MAO mają takie uboczne skutki jak parkinsonizm czy akatyzja (niepokój ruchowy). Należą tu choćby imipramina, czy chlorimipramina, fluoksetyna i paroksetyna. Leki nasercowe powodują schorzenia wątroby, trzustki oraz nerek. Chore nerki zaś są przyczyną zaburzeń krążenia i w ten sposób koło się zamyka.
Osobom które nie są odporne na negatywne informacje zamieszczane w ulotkach radzę po prostu tych ulotek nie czytać. Ktoś kiedyś powiedział mi że ulotki są dla lekarzy, a nie dla pacjentów i zapewne miał rację. Producenci leków muszą się zabezpieczać, a my jako pacjenci nie musimy przyjmować tych zabezpieczeń jako pewnik.
W pewnych jednak przypadkach leki przepisywane przez lekarza nie są w rzeczywistości potrzebne akurat na schorzenie które chcemy by było wyleczone. Przykładem mogą być antybiotyki stosowane nagminnie w chorobach infekcyjnych górnych dróg oddechowych. Tak się składa bowiem że przyczyną tych dolegliwości są wirusy - patogeny oporne na antybiotykoterapię. W późniejszym czasie infekcja górnych dróg oddechowych może przerodzić się w bakteryjne zapalenie oskrzeli i płuc trudne w tym wypadku do wyleczenia. Dzieje się tak dlatego że bakterie bardzo szybko mutują i w ten oto sposób powstają szczepy oporne na stosowane leki. Dlatego warto jest o tym wiedzieć aby w przyszłości unikać podobnych sytuacji.
Co do diety warzywno-owocowej to jest ona skuteczna pod jednym warunkiem, że chociaż raz w tygodniu wzbogaci się nią o potrawy mięsne. Najzdrowsze jest mięso kurcząt i indyków zawierające lizynę i tryptofan aminokwasy wspomagające regulację gospodarki hormonalnej organizmu. Warzywa nie zawsze mogą w pełni zastąpić pokarm mięsny. Człowiek jest odrębną linią w rozwoju Primatae mającą bardzo niewiele wspólnego z rodziną Pitheciniae (Małpiatki). Nasi przodkowie odżywiali się głównie pokarmem mięsnym, natomiast małpy jako takie pozostały przy pokarmie roślinnym. I to jest ta główna różnica która każe nam wskazywać na polifagiczny charakter odżywiania się gatunku Homo sapiens sapiens.
Na razie to tyle, jak mi przyjdzie coś jeszcze do głowy postaram się uzupełnić.
Pozdrawiam
dany

Widzę wypowiedzi ekspertów ale też nieśmiało pragnę dodać swoje "trzy grosze". Nie zapominajmy, że niektórym owoce mogą szkodzić. Poza tym nie należy raptownie zmieniać diety, sama się o tym przekonałam, gdy z powodu przyjmowania pewnych leków musiałam zrezygnować z nabiału. :-/

Bardzo Panu dziękuje za pouczająca wypowiedź.
Nikogo nie zachęcam do głodówek leczniczych. Niestety wielu ludzi najpierw zaniedbuje własne zdrowie między innymi jedząc dużo i niezdrowo. A później poszukują oni cudownego leku, który im szybko przywróci utracone zdrowie. Dlatego takie powodzenie mają różne diety.

Uważam, że przeczytanie wspomnianej przeze mnie książki pani Dr Ewy Dąbrowskiej wielu osobom pomogłoby zrozumieć, że lepiej dbać o zdrowie niż je później leczyć.

Wspomniana przeze mnie książka Pan G.P. Małachowa „Głodówka lecznicza”po przeczytaniu , uzmysłowiła mi,że przeprowadzenie takiej głodówki nie jest, ani łatwe, ani przyjemne. Od razu uznałem, że dla mnie taka głodówka jest nie realna, bez kontaktu z lekarzem, który zna się na przeprowadzaniu takich głodówek.

Ryszard Roszkowski
http://ryszrosz.blogspot.com

Ps. Na tym samym Forum w kategorii: Odchudzanie Państwo Katarzyna i Jerzy zamieścili w czerwcu ubiegłego roku post: „Dieta Dr med. Ewy Dąbrowskiej”. Tam też podali link do oficjalnej strony Pani Doktor: http://ewadabrowska.pl/
Ryszard Roszkowski

Witam

Cieszy mnie fakt że podziela Pan moje zdanie na temat wielu wręcz drastycznych sposobów pseudolecznia, bo tak to trzeba nazwać. Głodówkę reklamuje się między innymi jako sposób oczyszczenia organizmu. Tymczasem nic bardziej błędnego ponieważ podczas tak restrykcyjnego reżimu organizm rzeczywiście się oczyszcza zjadając swoje rezerwy i tym samym tracąc powoli siły i energię na walkę z chorobą. To samo dzieje się przy anoreksji. Takie postępowanie, dodajmy błędne postępowanie, jest przyczyną wielu chorób, atrofii mięśniowej, a także skrajnego wychudzenia, wycieńczenia i zaburzeń odporności. Dlatego właśnie jak to już napisałem najbardziej niebezpieczne są długotrwałe głodówki.
Pozdrawiam
dany

W/g Dr Petera D'Adamo głodówki są wręcz szkodliwe (wprowadzają organizm w stan stresu). Warzywa i owoce są natomiast bardzo wskazane zwłaszcza dla większości osób z grupą krwi A i AB. Ja (chociaż jestem zerówką) też lubię takie surówki... zaczęłam je robić ze zdrowotnych dla mojej grupy krwi warzyw i owoców... zaraz po przeczytaniu książki Encyklopedia zdrowia Jedz zgodnie ze swoją grupą krwi w/w autora ... Umieściłam je też w wierszykach na lodówkę. Ojciec Dr Petera... Dr James D'Adamo (on pierwszy zauważył i opublikował w 1980r w Stanach swe spostrzeżenia... co dla jednego jest lekarstwem dla drugiego może być trucizną... kto się interesował i znał angielski mógł to przeczytać)... w ostatniej książce "zdrowie zgodne z grupą krwi" zaleca (po 50 latach doświadczeń) jadanie pojedynczych gatunków... Stosując wskazówki badaczy D'Adamo znacznie szybciej osiąga się widoczne efekty (bo zaczyna się funkcjonować na najlepszym dla siebie "paliwie")

Może ja napisze inaczej: każda dieta czy składniki jakie stosujemy w nadmiarze mogą nam zaszkodzić i tutaj nie ma wyjątków,zarówno jeżeli chodzi o owoce,warzywa jaki inne składniki odżywcze codziennej diety. Starajmy się wszędzie znaleźć granice i przestrzegać jej.

Hmm... a gdzie w tym wszystkim białko, którego organizm nie potrafi produkować, a bez którego też nie potrafi żyć? Trzeba dostarczać białka do organizmu wraz z pokarmem. Poza tym, gdszie zdrowe tłuszcze z np. kwasów omega-3 , które są niezbędne do prawidłowego funkcjonowania mózgu? To właśnie warzywa i owoce jako jedyne można na jakiś czas wyeliminować bez tak wielkiej szkody dla organizmu, jak wyeliminowanie białek i zdrowych tłuszczy. Najważniejsze to stosować się do kilku podstawowych zasad żywieniowych i nie objadać się. Na nie objadanie się są inne sposoby http://blogilla.pl/dieta-to-podstawa/

Znalazłam dość ciekawy artykuł na temat diety warzywnej, może komuś przyda się ta wiedza:)
http://beactive.pl/diety/dieta-warzywna-jedna-z-najskuteczniejszych-diet