Hmm....o oczyszczaniu mówi się od zawsze, ale ciągle jest wiele nieporozumień. Przede wszystkim nie za bardzo widać jak bardzo jesteśmy zabrudzeni w środku. Skoro człowiek w 70% to woda, to powinna ona nas "myć" od środka. Niestety tak nie jest. Wszelakie toksyny to dla organizmu nic nowego. Ich niewielka ilość jest normalna i wynika z funkcji niektórych narządów. Każdego dnia nasz organizm musi usunąć resztki zużytych komórek, krwinek itp. Niestety nasze ciało toleruje tylko niewielką ilość tych produktów ubocznych.
Padło pytanie co to za związki nas trują. Przede wszystkim chemia z pożywienia, woda, powietrze + gratisowo Ci co palą to dotruwają się kadmem. Tylko osoba mega naiwna wierzy w to, że jego organizm sam się oczyści idealnie. Nie ma szans. Nie te czasy. Nerki w ciągu 24 godzin dają radę przefiltrować od 24 do 30 gram mocznika. Jeśli są w słabym stanie, to nie przefiltrują. Niech usuną 25 gram, to 5 gram zostaje. A 5 gram w skali miesiąca daje już 150g. W skali roku to będzie 1800g. Dlatego obciążone nerki będą przesuwać to co zostało do innych organów wydalniczych.
Wracając do jelit. 10kg kamieni kałowych...widziałem jeden taki przypadek. Skończyło się operacją i wycięciem rozciągniętego jelita. Kamieni kałowych było tam ok 12kg. Organizm sam zatruwał się. Ścianka jelita ma ok.3mm grubości, więc jak jest oblepiona masą kałową, to organizm jest wyjałowiony. W jelicie cienkim następuje wchłanianie witamin i mikroelementów (nie wszystkich), ale ogromną pracę nad całym układem immunologicznym ma jelito grube. Ono musi być czyste. Czy trzeba robić lewatywy? Nie znam innego szybszego sposobu. Jak się dobrze ją wykona to nie ma żadnych negatywnych objawów. Można płukać jelita sokami (burak + jabłko + marchew). Można stosować zioła. Można pić duże ilości kefiru....sposobów jest bardzo dużo. Jedne są szybsze, drugie mniej.
Oczyszczanie jelita wpłynie bardzo pozytywnie na wątrobę, bo te organy działają w synergii. Im bardziej się oczyści jeden organ, tym lepiej dla całego ciała.
Oczyszczając jelita np. lewatywą należy zadbać o florę bakteryjną. Najprostszy sposób to probiotyki. Polecam te w płynie, są wg. mnie skuteczniejsze. Przy okazji dieta zakwaszająca żołądek. Większość z nas ma go mocno niezakwaszonego. A to poważna wada dla całego ciała.
Trochę się rozpisałem
Mam nadzieję, że wyjaśniłem kilka spraw.