Zdrowie
Zdrowy styl życia
- strona główna portalu

Żyj zdrowo -forum dyskusyjne

Forum dyskusyjne o zdrowym stylu życia
Obecny czas: Czw Kwi 25, 2024 1:18 pm

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina




Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 6 posty(ów) ] 
Autor Wiadomość
 Temat postu: Zastosowanie alternatywnych metod leczenia w psychiatrii
PostWysłany: Sob Gru 06, 2014 2:16 pm 
Offline
Team Leader
Team Leader

Dołączenie: Pią Wrz 03, 2010 3:49 pm
Postów: 652
Witam

Współczesna psychiatria i psychoterapia coraz częściej wykorzystuje różne techniki i metody leczenia mające luźny związek lub nie mające go wcale z ogólnie pojętą farmakoterapią. Szczególnie metody, nazwijmy to sobie psychoterapeutyczne wykorzystuje się w leczeniu nerwic wszelkiego rodzaju. Według Caren Horney oraz o Sulivana należy wyraźnie rozdzielić dwa stany - stan nerwowości i nerwicy. Jeśli człowiek jest przez krótki czas poddawany stresowi może u niego wystąpić stan pobudzenia nerwowego zwany nerwowością. Czasem ten stan ma tylko neurologiczne podłoże, czasem natomiast również endokrynne - zwiększone wydzielanie katecholamin tj adrenalina. Jeśli natomiast stan nerwowości się przedłuża ze względu na dłuższą projekcję stresu, wtedy mogą wystąpić objawy typowej nerwicy, czyli reakcji obronnej organizmu. Stąd wiemy że nerwica jest niczym innym jak reakcją obronną organizmu na stres. Czasem jest to niemożność adaptacji sytuacyjnej (Freud), czasem niemożność adaptacji środowiskowej (Yung).
Podział nerwic uwzględnia ich typy - wyróżnia się na jego podstawie nerwice typowo psychogenne oraz nerwice wegetatywno - psychogenne. Drugi podział wyróżnia nerwice reaktywno - impulsywne oraz nerwice depresyjne. Wśród nerwic wegetatywnych wyróżnia się nerwice serca lub np nerwice żołądka. Przy czym typy te nie są związane z faktycznym procesem chorobowym w określonym narządzie a jedynie z ogólnym stanem pobudzenia który wpływa na wyraźną akcelerację funkcji tych narządów. Wspomniany podział uwzględnia jeszcze zachowania kompulsywne które określone są pojęciem nerwicy natręctw.
W leczeniu nerwic wykorzystuje się najczęściej psychoterapię niefarmakologiczną i to zarówno indywidualną jak i grupową. Ta pierwsza przeprowadzana jest według szkoły psychoanalitycznej Zygmunta Freuda, ta druga zaś według szkoły uspołeczniania jednostki według Gustawa Yunga. W obu szkołach wykorzystuje się metody pomocne jak np muzykoterapia, czy artoterapia - terapia sztuką.
Spośród alternatywnych metod wykorzystywanych w leczeniu nerwic wyróżnia się te stare i sprawdzone jak relaksacja Jacobsona, czy trening autogenny Schultza, ale również te metody, które zaliczyć możemy do udziwnionych jak terapia regresyjna Raymonda Moody, terapia kwiatowa Edwarda Bacha, terapia medytacyjna, odreagowanie sugestywne w transie hipnoytycznym oraz metodę Edgara Caycego
Metoda Jacobsona jest wprowadzaniem psychiki i ciała pacjenta w stan głębokiego relaksu. Bazuje ona na odczuciach jakie pojawiają się w stanie napięcia emocjonalnego oraz w stanie odprężenia. To pozwala na uzmysłowienie sobie różnicy pomiędzy oboma stanami. To uczy również samokontroli i pewnego rodzaju umiejętności radzenia sobie w szeroko pojętych sytuacjach stresowych. Technika metody Jacobsona zwanej też metodą relaksacji jest stosunkowo prosta i polega na stopniowym napinaniu i rozluźnianiu poszczególnych mięśni poczynając od mięśni kończyn, a kończąc na mięśniach brzucha (Siek). Poprzez napinanie i rozluźnianie mięśni człowiek wykształca w sobie ww umiejętność. Pozwala mu to na konfrontację własnego stanu emocjonalnego ze stanem oznaczającym zdrowie czyli wyrażającym się brakiem zbyt przeciążonej reakcji na stres. Szybka relaksacja jest niezmiernie potrzebna wtedy kiedy czujemy zagrożenie - jest to "pogotowie ratunkowe" w tym momencie.
Trening autogenny Schultza zwany także autogenicznym polega na połączeniu umiejętności relaksacji z wywoływaniem u siebie pewnych wrażeń dotyczących określonych części ciała. Rozpoczyna się go w pozycji siedzącej (najczęściej) przez wypowiadanie pewnych formułek - np moja prawa ręka jest maksymalnie zrelaksowana, zaczyna mi ciążyć, czuje niezwykły spokój w całym ciele... Po części relaksacyjnej i w stanie głębokiego odprężenia następuje wywoływanie u siebie wspomnianych wrażeń nazwanych efektami - efekt ciepła okolicy splotu słonecznego oraz efekt chłodu okolicy czoła. Czyni się to także poprzez wypowiadanie formułek typu - okolica mojego splotu słonecznego jest rozluźniona i czuje w niej coraz większe ciepło, które rozchodzi się i promieniuje na całe ciało.... Następnie wypowiadamy podobną formułkę dotyczącą czoła - okolica czoła jest totalnie rozluźniona i czuje w niej przyjemny chłód... Trening autogenny jest niczym innym jak sprowadzeniem własnego ciała i umysłu do odczuwania stanu błogiej przyjemności. To zdecydowanie pomaga w radzeniu sobie ze stresem.
Terapia regresyjna Raymonda Moody, profesora psychiatrii w USA jest bardzo kontrowersyjna i bazuje na wiedzy o reinkarnacji i nie tylko. Według Moody, Stevensona i innych żyjemy nie tylko raz, ale powracamy co najmniej kilka razy na ziemię w kolejnych wcieleniach. To z kolei może obligować nas do stwierdzenia iż pewne sytuacje stresogenne przeżyte w czasie poprzedniej egzystencji wpływają na obecny stan naszej psychiki. Na przykład jeśli przeżyliśmy pożar w czasie poprzedniego życia w tym życiu będziemy odczuwali silny lęk przed ogniem. Cała sprawa polega na uzmysłowieniu sobie powyższego wpływu. W tym celu wprowadza się pacjenta w stan hipnozy i wraca ich pamięć i podświadomość wstecz aby mogli ponownie stawić czoła własnym problemom, a w zasadzie ich przyczynie. W leczeniu nerwic bowiem nie objawy są najważniejsze, ale przyczyna powstawania napięcia. Metoda regresyjna może być także wykorzystywana do leczenia zadawnionych stresów z obecnej egzystencji. I tu także cofa się pacjenta będącego w hipnozie do momentu zaistnienia sytuacji stresowej. Ponowne zaś przeżycie uświadamia nam podłoże nerwicy i uczy radzić sobie z napięciami. Metoda Moody może mieć szczególne zastosowanie w leczeniu zadawnionych lęków.
Z metodą Moody trwale jest związane odreagowanie negatywnych emocji w transie hipnotycznym (Kaczorowski i inni). Metoda ta ogólnie polega na ponownym przeżyciu sytuacji stresowej i wykształceniu poprzez nią umiejętności radzenia sobie ze związanym z nią stresem. Metoda odreagowania sugestywnego pozwala na nabranie dystansu do siebie i do przebiegu danej sytuacji. My występując w roli obserwatorów biernych tego co się w danej chwili dzieje otrzymujemy gotową konkretną instrukcję radzenia sobie z problemem, najczęściej od siebie, ale również od terapeuty, którego pomoc jest zawsze niezbędna.
Metoda kwiatowa Edwarda Bacha jest bardzo kontrowersyjna i rzadko spotykana. Według Bacha ekstrakty płynne z kwiatów wybranych roślin mogą mieć wpływ na głównie nasz stan emocjonalny. Ekstrakty te najczęściej podaje się w postaci kropel na język lub pod język. Bach odkrył iż niektóre z roślin stosowanych w terapii mogą wykazywać podobieństwo do stanu w jakim znajduje się osoba poddawana terapii. I tak wyciąg z kwiatu niecierpka (Impatiens roileyi) wykorzystuje się w leczeniu niecierpliwości (podobieństwo nomenklaturowe), wyciąg z kwiatu męczennicy (Passiflora) stosuje się w leczeniu ciągłego zmęczenia, wyciąg z kwiatu ałyczy pospolitej (Prunus cerasivera) stosuje się w leczeniu depresji lub stanów depresyjnych (podobieństwo postaciowe), zaś wyciąg z kwiatu rzepika pospolitego (Agrimonia eupatoria) stosuje się w leczeniu introwertyzmu. Oprócz tego stosuje się wyciągi np z sosny (Pinus silvestris), z modrzewia (Larix species), z wiesiołka (Oenothera bienis) i z innych kwiatów przeszło stu roślin. Terapia kwiatowa Bacha jest tak samo kontrowersyjna jak pomocna w wielu stanach emocjonalnych z którymi normalnie nie można sobie poradzić.
Terapia Edgara Cayce narodziła się w 1920 roku. Cayce obdarzony był niezwykłą umiejętnością wprowadzania się w stan otwarcia podświadomości kiedy fale mózgowe beta zastępowane były falami alfa. W tym stanie Cayce potrafił połączyć się z pacjentem po drugiej stronie telefonu lub oddalonym setki mil i leczyć na odległość poprzez umysł i ciało. W swojej terapii Cayce wykorzystywał dar telepatii, którego posiadaczem w ówczesnym czasie był też słynny magik Hudini. Na podstawie wizualizacji i podświadomej projekcji Cayce wypisywał swoje recepty, do których chorzy mieli się stosować. Na zasadzie oddziaływania psychosomatycznego pomógł on wielu ludziom. Trzeba też dodać iż oprócz umiejętności telepatycznych Cayce był także medium, czyli miał dar kontaktu z duchami osób zmarłych, a w tamtych latach było to niezwykle popularne.
Terapia medytacyjna połączona jest z wizualizacją. Medytacja pochodzi z Indii i związana jest z praktykowaniem jogi, a w szczególności jogi królewskiej (Raja Joga), jogi miłości (Bakti Joga), jogi mądrości (Dżinia Joga), jogi konsekwencji (Karma Joga) oraz jogi afirmacji (Mantra Joga). I to właśnie Mantra Joga jest najczęściej wykorzystywana przez metodę medytacyjną. Medytacja polega w ogólnym słowa znaczeniu na wprowadzaniu się w stan transu w którym wyobrażamy sobie (imaginujemy) pewne sytuacje które uczą nas walki ze stresem. Wizualizacje mogą być różne, a przykładem może być wizualizacja przestrzeni otoczonej drzewami jako lasu w słoneczną letnią pogodę. Ogólnie wyobrażamy sobie przyjemności, które pozwalają nam odpłynąć, czyli zapomnieć o tym co złe. Także wypowiadanie afirmacji wiąże się z bardzo pozytywnymi przeżyciami. Afirmacje mają być wesołe, szczęśliwe i emocjonalnie bombowe, jeśli tak to można określić. Mają to być krótkie formułki np w stylu - Wstaje nowy dobry dzień dla mnie. Dziś nic mi nie dolega, jestem promienny uśmiechnięty i takim zamierzam być aż do końca dnia... Osobną formą medytacji jest Modlitwa. Modlitwa podbudowuje i nastraja bardzo optymistycznie. Nie na darmo mówi się - Jak trwoga to do Boga. I rzeczywiście prawdziwa Modlitwa jest rozmową z Bogiem.
Natężenie objawów nerwicowych zależy wprost proporcjonalnie od skali przeżytego stresu. Najbardziej popularną skalą punktową obrazującą sytuacje stresowe w zależności od zabarwienia, a w zasadzie siły zabarwienia jest skala Holmesa i Rachego. A oto i ona:

1 śmierć partnera w małżeństwie - 100 pkt
2 rozwód - 73pkt
3 separacja małżeńska - 65 pkt
4 uwięzienie - 63 pkt
5 śmierć członka rodziny - 63 pkt
6 wypadek (choroba) - 53 pkt
7 ślub - 50 pkt
8 utrata pracy - 47 pkt
9 pojednanie małżeńskie - 45 pkt
10 emerytura - 45 pkt
11 choroba członka rodziny - 44 pkt
12 ciąża - 40 pkt
13 seksualne trudności - 39 pkt
14 powiększenie rodziny - 39 pkt
15 zmiana statusu finansowego - 38 pkt
16 śmierć przyjaciela - 37 pkt
17 zmiana pracy - 36 pkt
18 wzrost napięć małżeńskich - 35 pkt
19 wzrost czynszu - 30 pkt
20 zmiana odpowiedzialności w pracy - 29 pkt
21 opuszczenie domu przez dzieci - 29 pkt
22 problemy z teściami - 29 pkt
23 wybitne osiągnięcia osobiste - 28 pkt
24 żona rozpoczynająca pracę zawodową lub pozostająca bez pracy 26 pkt
25 początek lub koniec szkoły - 26 pkt
26 zmiana warunków bytowych - 26 pkt
27 rewizja własnych nawyków - 24 pkt
28 trudności z szefem - 23 pkt
29 zmiana mieszkania - 20 pkt
30 zmiana szkoły - 20 pkt
31 zmiana formy rekreacji - 19 pkt
32 zmiana formy zaangażowania - 18 pkt
33 nieznaczny wzrost czynszu - 17 pkt
34 zmiana pór snu - 16 pkt
35 zmiana sposobu odżywiania się - 15 pkt
36 wakacje (urlop) - 13 pkt
37 Wigilia, Boże Narodzenie - 12 pkt
38 mniejsze pogwałcenie prawa - 11 pkt

Z przedstawionej skali wynika że nie tylko negatywne, ale i pozytywne przeżycia mogą być przyczyną stresu prowadzącego do zachowań nerwicowych. Na pierwszym miejscu mamy śmierć małżonka, a z tego wynika niezbicie że to nie członkowie rodziny są dla nas najważniejsi, ale osoba z którą związani jesteśmy węzłem małżeńskim. Skala Holmesa i Rahego pozwala nam na uzmysłowienie sobie w jaki sposób sytuacje stresogenne mogą wpływać na nasze życie i zdrowie. Pozwala ona też na zastosowanie odpowiedniej kuracji, która przywracałaby równowagę i spokój.
To tyle na dzisiaj. W następnym artykule zajmę się autyzmem wczesnodziecięcym.
Pozdrawiam serdecznie
dany


Góra
 Profil  
 

zdrowie



 Temat postu: Re: Zastosowanie alternatywnych metod leczenia w psychiatrii
PostWysłany: Sob Lut 28, 2015 4:08 pm 
Offline
Member
Member
Awatar użytkownika

Dołączenie: Pon Paź 17, 2011 2:52 pm
Postów: 38
Poważny elaborat, ale coś w tym jest, choroby duszy powinien leczyć lekarz dusz :) .
Być może właśnie tu leży sukces bioenergoterapii, uważne słuchanie i wsłuchanie się w pacjenta.
Myślę że właśnie dlatego ustawiają się kolejki do Jana Popko.


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: Zastosowanie alternatywnych metod leczenia w psychiatrii
PostWysłany: Śro Kwi 08, 2015 10:51 am 
Offline
Team Leader
Team Leader

Dołączenie: Pią Wrz 03, 2010 3:49 pm
Postów: 652
Witam

Piszę, bo chciałbym uaktualnić ten temat. Ostatnio wpadła mi w ręce ciekawa pozycja Patricka Holforda - Zasady zdrowego odżywiania. Autor zauważa tu że nawet choroby psychiczne uznawane przez psychiatrów za nieuleczalne i ciężkie da się zaleczyć, jak nie wyleczyć za pomocą odpowiedniej diety. Jako przykłady schorzeń autor wymienia anoreksję, bulimię, depresję, nerwicę lękową oraz schizofrenię, także ten najbardziej powszechny jej rodzaj - parafrenię. Według naukowców brytyjskich osobom z wymienionymi schorzeniami po prostu brak jest pewnych witamin i soli mineralnych. Najważniejszymi z tych składników żywieniowych są cynk i witamina PP zwana też niacyną. Zamiast więc faszerować chorych lekami psychotropowymi tj np torazyna, czy chloropromazyna, a także innymi neuroleptykami, które tylko pogarszają i pogłębiają stan chorobowy warto podawać im duże dawki cynku i witaminy PP.
Pewien brytyjski lekarz i dietetyk wspomina, iż po zażyciu wspomnianych psychotropów czuł się jak na przysłowiowym haju, a o trzeźwym myśleniu, skupieniu uwagi, czy wzmożonej pracy umysłowej nie było nawet mowy. Wystąpiły także problemy z pamięcią.
Dziś wiemy o leczeniu znacznie więcej. Wiadomo np że leki tj benzodiazepiny silnie uzależniają. I choć teraz zastępuje się je lekami nowszej generacji, te wcale nie są lepsze, ponieważ mogą i najczęściej są przyczyną stanu opisanego powyżej.
Jakie jest więc zastępstwo tych specyfików. Badania brytyjskie z 1980 roku (a to warto podkreślić) wykazały że na przykład w organizmie osób chorych na depresję, czy schizofrenię, ze wszystkimi jej odmianami występuje wysokie stężenie pewnego szkodliwego związku, który bada się w próbkach moczu pacjentów. Ten związek to kryptopyrol. Przy tak wysokim stężeniu kryptopyrolu dochodzi u chorych do tzw pyrolurii, czyli wydalania szkodliwego związku z moczem. U zdrowych ludzi kryptopyrol nie występuje. Jak twierdzi w swej publikacji Holford, na zmniejszenie kryptopyrolu w moczu, a zarazem w organizmie chorych mogą wpływać właśnie duże dawki cynku (Zincum Zn) i witaminy PP (niacyny).
Poza tym na równowagę psychiczną i wyeliminowanie negatywnych objawów choroby wpływają także aminokwas metionina i wapń. Tak więc prawidłowa podaż tych składników żywieniowych chociażby przez suplementację naturalną ma ogromne znaczenie w leczeniu osób chorych psychicznie.
Ciekawe jak by się ustosunkowała do tego polska psychiatria, będąca chyba sto lat za murzynami, biorąc pod uwagę rok odkrycia Brytyjczyków. Dla naszych lekarzy psychiatrów, to co już dawno zostało stwierdzone, dziś okazałoby się być rewelacją. Nie wiem dlaczego tak usilnie trzymać się psychotropów, jeśli są inne znacznie bardziej bezpieczne i komfortowe dla pacjentów metody. Dlatego naprawdę warto to przemyśleć.
Pozdrawiam serdecznie
dany


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: Zastosowanie alternatywnych metod leczenia w psychiatrii
PostWysłany: Sob Sie 08, 2015 12:56 pm 
Offline
Expert
Expert

Dołączenie: Czw Cze 18, 2015 2:52 pm
Postów: 243
Miejscowość: Warszawa
można gdzieś przeczytać tą książkę np. jakiś e book jest?


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: Zastosowanie alternatywnych metod leczenia w psychiatrii
PostWysłany: Sob Sie 08, 2015 5:13 pm 
Offline
New Member
New Member

Dołączenie: Sob Sie 08, 2015 4:36 pm
Postów: 3
Myślę że najczęstszą przyczyną depresji jest brak samoakceptacji i niemożność pokochania życia takim jakie jest, włącznie z nieodzownymi sytuacjami stresowymi, które są jak najbardziej potrzebne, człowiek nie mający trudności w życiu zaczyna myśleć irracjonalnie i samolubnie. Kluczem jest zrozumieć sedno problemów tj. Dlaczego jestem nieszczęśliwy? Czego mi brakuje w życiu? Wielu ludzi ma depresję mimo tego że ma gdzie spać i co jeść oraz posiada rodzinę i grono przyjaciół. Sądzę że bardzo pomocne w takich sytuacjach mogą być substancje które, powodują wgląd w samego siebie i swoją duszę. Bardzo ciekawa substancją jest choćby Dmt ( Dimetylotryptamina) jest to potężny psychodelik, który powoduje głębokie doznania duchowe i mistyczne oraz wgląd wglab siebie. Sam miałem wiele razy styczność z Dmt ( choć nie było to czyste Dmt, wytworzone w laboratorium tylko mieszanka roślin psychotria virdis oraz jeszcze jednej; nazwa akurat wyleciała mi z glowy) nie mam ze sobą problemów i nie choruje na depresję, ale był okres w którym wyjątkowo często spotykałem się z ludźmi i piłem alkohol, podczas palenia ukazała mi się cała szkodliwość tej substancji, widziałem ludzi którzy proponują mi różne używki, a przy tym rozumiałem wewnętrznie ze to jest złe i szkodliwe oraz ze jest to bardzo zgubne, szczególnie dla mnie, gdyż mój ojciec był na terapii odwykowej od bodajże amfetaminy, a dziadek naduuzywal alkoholu. Po retrospekcji która trwała jakieś 10 - 15 minut, czułem się bardzo szczęśliwy, ale nie była to euforia narkotykowa tylko wewnętrzne poczucie ze zrozumiałem coś ważnego. Bylo to dla mnie niezwykle doswiadczenie.Potem przez następne parę dni czułem ze nie chce spożywać alkoholu, po prostu nie chciałem i czułem się z tym dobrze. Sadze ze psychodeliki mogą mieć skuteczne zastosowanie w psychoterapii oraz leczeniu uzależnień. Co o tym myślicie? Dodam że substancja z pewnością nie uzależnia i jest wytwarzana przez ludzki organizm naturalnie m.i.n podczas snu, tak więc nie jest toksyczna a nadmiarjjest łatwo usuwany z organizmu.


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: Zastosowanie alternatywnych metod leczenia w psychiatrii
PostWysłany: Nie Sie 09, 2015 12:03 pm 
Offline
Team Leader
Team Leader

Dołączenie: Pią Wrz 03, 2010 3:49 pm
Postów: 652
Witam

Książka Patricka Holforda którą poleciłem nie jest już taka nowa i nie wiem czy można ją poczytać w formie ebooka. Za to można jej poszukać np w bibliotece, czy czytelniach bibliotecznych, które zwykle mają ciekawszy i większy księgozbiór niż wypożyczalnie.
Co do stosowania psychodelików nie mam zdania i musiałbym po prostu zgłębić temat. Z tego co napisałeś wynika że po zażyciu tych środków ma się doznania na pograniczu snu. Przynajmniej ja to tak zrozumiałem. Dlatego jeszcze raz myślę że hipnoza jako taka i hipnoza regresyjna byłaby znacznie bardziej bezpieczną formą niż wspomniane przez Ciebie Dmt. Przynajmniej z powodzeniem stosuje ją dr Kaczorowski i prof Raymond Moody. Hipnoza nie jest rodzajem neuroleptyka, czy innego związku nawet o pochodzeniu naturalnym. Dlatego myślę że bardziej gwarantuje bezpieczeństwo.
A jeśli chodzi o stosowanie naturalnych związków myślę o działaniu podobnym do psychodelików to ostatnio odrzucono z powodu braku prób doświadczalnych wprowadzenie na rynek farmaceutyczny kanaboidu medycznego czyli marihuany. Taki związek mógłby być stosowany np w leczeniu chorób neurologicznych tj epilepsja, czy parkinsonizm. Mimo wstępnego odrzucenia jest jeszcze szansa na wykonanie dodatkowych testów, co pozwoli w krótkim czasie na wykorzystanie medycznej marihuany.
Pozdrawiam serdecznie
dany


Góra
 Profil  
 
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 6 posty(ów) ] 

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 117 gości

Planujesz na urlop? - http://wypoczynek.turystyka.pl/


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum

Szukaj:


Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group

Redakcja serwisu zdrowo.info.pl informuje, że publikowane komentarze są prywatnym opiniami użytkowników forum i nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. | polityka prywatności