Witam
Bezdech senny i chrapanie w nocy to coraz częstsze dolegliwości, występujące u coraz młodszych ludzi. Przyczyny bywają tu różne. Wyróżnić możemy dwa typy tych przyczyn - tzw somnologiczne oraz typowo fizykalne. Ja zajmę się tym drugim typem przyczyn. Otóż najczęstszą przyczyną bezdechu nocnego (Inrespiratoria nocturno) jest lub może być nadwaga, a także problemy anatomiczne i fizjologiczne. Ponieważ człowiek podczas oddychania zazwyczaj łączy oddech piersiowy (respiratoria pectoralis) z oddechem brzusznym (respiratoria abdominalis), to jednym z największych mięśni biorących udział w oddychaniu jest oczywiście Przepona (diaphragma) oraz mięsień poprzeczny klatki piersiowej ( musculus transversus toracis). Ten drugi mięsień znajdujemy ponad kopułą przepony. Ponieważ mięsień przeponowy oddziela jamę klatki piersiowej od jamy brzusznej, prawidłowe jest że przy nadwadze i otyłości praca tego mięśnia odpowiedzialnego za oddech brzuszny jest bardzo utrudniony albowiem zwiększa się tzw presja brzuszna, również przez położenie serca na środku ścięgnistym przepony. Presja ta może przenosić się na inne mięśnie jak wspomniany mięsień poprzeczny klatki piersiowej oraz mm międzyżebrowe i podżebrowe zaliczane do tzw grupy mm oddechowych. Jak temu zaradzić? Oczywiście poprzez zmianę stylu życia i spadek wagi. Można też zastosować tu tzw Gimnastykę oddechową, co pozwoli mięśniom normalnie pracować podczas aktywności i snu. Drugą ważną przyczyną może być budowa anatomiczna, która polega zazwyczaj na rozroście błony śluzowej jamy nosowej (membrana mucosa cavum nasi) w postaci polipowatej lub rozroście podniebienia miękkiego (palatinum molare), a dokładniej języczka (uvula) jako najbardziej skierowanej ku tyłowi części wspomnianego podniebienia. To właśnie języczek odgranicza od siebie układ pokarmowy i drogi oddechowe na poziomie części ustnej gardła. Czasem przyczyna może też tkwić w krzywej części kostnej przegrody nosowej (pars osseus septum nasi), którą tworzy tzw lemiesz (vomer). Jeśli chodzi o tego typu przypadłości trzeba tu zaznaczyć iż potrzebna może być diagnostyka i terapia laryngologiczna, polegająca na chirurgicznym usunięciu przyczyn utrudniających normalne oddychanie. Przy czym czasem wspomniane zmiany mogą się rozszerzać w kierunku zatok obocznych nosa. I wreszcie przyczyny fizjologiczne, najczęściej polegające na przyjmowaniu odpowiedniej pozycji do snu. Najlepszą wydaje się pozycja embrionalna z ułożeniem bocznym z podkulonymi nogami. Czasem jednak podczas snu bezwiednie przekręcamy się na wznak, a ta pozycja bardzo utrudnia oddychanie, gdyż zstąpienie podniebienia miękkiego zamyka nam drożność dróg oddechowych, co objawia się chrapaniem i prowadzi do występowania bezdechów nocnych. Aby temu zapobiec dawniej wszywano w plecy pidżamy piłeczkę do tenisa stołowego. Wtedy to pacjent odwracając się w pozycje na wznak sam się budził pod wpływem bodźca zewnętrznego i to zapobiegało szkodliwym konsekwencjom. Teraz najczęściej stosuje się w tym przypadku badanie somnologiczne i aparaty tlenowe które wydajnie polepszają jakość snu, refundowane tylko w części przez NFZ. Czyli reasumując w tym przypadku, na początku potrzebna jest odpowiednia diagnostyka laryngologiczno-somnologiczna oraz po znalezieniu przyczyny wdrożenie odpowiedniej terapii. Pozdrawiam serdecznie dany
|