Bardzo nieprofesjonalny. Weszłam do gabinetu, na wejściu dostałam od niechcenia „z czym problem". Mówię sobie-ok, może ma zły humor. Zdarza się. I zaczynam opowiadać, że mam nawracające bóle głowy, wielokrotnie leczone, że te ostatnie coś mi minęły, ale chciałam się dowiedzieć czy tam w głębi czegoś nie ma. „Leki brała?” - mówię, że biorę kurkumę. Oczywiście wyśmiał. Powiedział tylko 'mniej myśleć". Na wyjściu zapytałam, czy coś tam zobaczył lub wyczuł podczas seansu. To bezczelnie zapytał, czy ma podać w miligramach, decymetrach czy może kilogramach. Bezczelny, lekceważący, cała wizyta trwała 40-60 minut. Oszczędź siebie czas i pieniądze.
|