Żyj zdrowo -forum dyskusyjne

A także antyhakerskie, antyszpiegowskie i pewnie wiele innych anty- czyli do czego tak naprawdę służy certyfikat SSL?
Od jakiegoś czasu przedstawia się to rozwiązanie jako obligatoryjne, ze względów bezpieczeństwa w internecie. Zdaje się, że bez tego Google zacznie wyświetlać jakieś ostrzeżenia o poważnym zagrożeniu. Tak jakby obecność SSL była sprawą życia i śmierci. A tymczasem wciąż można zlecić zrobienie strony internetowej, która byłaby pozbawiona tego rodzaju zabezpieczeń. I jaki w tym wszystkim miałby być cel? Czyżby obecność SSL wcale nie była taka istotna, jak to się przedstawia?

I to całkiem poważne firmy tak robią. Chcecie zobaczyć przykład takiej oferty bez SSL-a? To wejdźcie na https://afterweb.pl/projektowanie-i-tworzenie-stron-www/ i zapoznajcie się z zawartością pakietu START. Certyfikat SSL - nie. A niby to miał być powszechnie obowiązujący standard