Witam,
chciałabym zapytać czy ktoś z Was ma jakieś doświadczenia ze stosowaniem olejku rycynowego w przypadku gruczolakowłókniaka piersi? Zaczęłam stosować tydzień temu razem z masażem limfatycznym, ale na razie nie widzę efektów, może to jeszcze za krótko. Czy w przypadku tego typu guza olejek i masaż powinny zadziałać tak samo jak w przypadku cyst, o których pisaliście w poprzednich postach?
I tak się też zastanawiam - czy konieczne jest zmywanie olejku sodą, czy wystarczy wodą z mydłem?
Z góry dziękuję za odpowiedź

I przy okazji - czy można stosować olejek na kamienie w nerkach?