Wrzody zoladka powoduje bakterja: H. pylori gut, a nie antybiotyki. ta bakterje leczy sie antybiotykami i wiekszosc starszych ludzi na to cierpi
Antybiotyki robia innego typu zniszczenia w ukladzie pokarmowym (i nie tylko).
Balsam Szostakowskiego (Avilin), uzywalam sama wielokrotnie i zawsze dzialal wspaniale.
Goi rany, jest substancja nie rozpuszczalna w wodzie, wiec aby nie obkleic sobie buzi, nalezy nalac go na zwilzona lyzeczke, a nastepnie wlozyc do ust.
w tym samym czasie nabrac w usta plynu nie dotykajac balsamem niczego (ani jezyka ani podniebienia), bo oblepi wszystko.
polknac z pobrana woda. Jest nierozpuszczalny, wiec bedzie jak banka mydlana w wodzie i razem z nia bezproblemowo poplynie do zoladka.
Ten balsam jest lekko przeciwbolowy, antybakteryjny (zabija niektore bakterje), calkowicie nieszkodliwy i nie toksyczny bez dzialan ubocznych.
Stosuje sie go pomocniczo w gojeniu wzodow zoladka, opazen, zle gojacych sie ran....itp...
Mnie pomogl w zoladkowych problemach, uzywalam go rowniez w ciazy na zgage zoladka, na popazona reke dziecka (pozostala bez blizn i babli po silnym popazeniu)....i zawsze mi pomogl.
Uzywany jest w mojej rodzinie od ponad 20 lat i zawsze dobrze spelnial swoja role
Mariola