Witam
W/g D'Adamo, w zależności od posiadanej grupy krwi , stresem rządzą inne mechanizmy i w różny sposób jest on rozładowywany. Procesy te są opisane w jego książkach, również są opisane indywidualne wskazówki i metody walki ze stresem. Pamiętam, że osoby z grupą B łatwo ulegają stresowi ale też mają do dyspozycji prosty mechanizm rozładowywania stresu, który znika przy pomocy wizualizacji. W książkach są też podane suplementy, które działają wybiórczo, tzn niepomiernie skuteczniej tylko dla określonej grupy krwi. Co do artykułu, jest dość ciekawy, ale nic nie wnosi do tego co podpowiada intuicja tzn. moim zdaniem łatwo było przewidzieć takie zachowania. Prawdą jest też, że bez "pozytywnego" stresu mało da się zrobić, przynajmniej jeśli chodzi o mnie...ja to wiem (gr "0 Rh-"). Zauważyłam to już w szkole. Potwierdzam też (o czym też tam czytałam), że właściciela tej grupy krwi (zwłaszcza, gdy jest ogólnie zdrowy, tzn. gdy, od jakiegoś czasu unika niewskazanych dla swej grupy produktów) dużo trudniej zdenerwować...ale jak już to nastąpi...dużo dłużej trwa powrót jego organizmu do równowagi (u "0" -stres łagodzi waleriana)
Pozdrawiam z Wołomina