zyta napisał(a):
Długi czas nie potrzebowałam nosić okularów. Gdy miałam problemy z czytaniem z bliska wybrałam się do okulisty. Okulary doraźnie mi pomagały, jednak długotrwałe noszenie dawało negatywne skutki. Wzrok się coraz bardziej przyzwyczajał do okularów i teraz nie mogę się już bez nich obejść. Już musiałam zmienić na mocniejsze.
Odnoszę wrażenie, że lepiej rzadziej używać okularów, trochę to męczące, ale to jedyny sposób aby nie pogłębiać wady wzroku.
Prawdopodobnie inaczej jest z okularami korekcyjnymi w młodym wieku.
Miałam podobną sytuację do Ciebie. Wzrok mi siadał, musiałam wymieniać szkła na silniejsze. W końcu wada się ustabilizowała, ale była duża i bardzo przeszkadzała mi w pracy. Niedawno postanowiłam poddać się zabiegowi laserowej korekty wady wzroku, byłam już na konsultacjach i pod koniec października mam zabieg. W sumie sama nie wiem czego się spodziewać, mam sporą wadę, ale słyszałam, że specjaliści potrafią zredukować wadę kompletnie do zera. Z tego co czytałam zabieg jest bezbolesny, ale mogą zdarzyć się przypadki, że ludzi długo dochodzą do siebie. No, zobaczymy, jak to ze mną będzie. Klinika wygląda na profesjonalną (robię w stolicy, przy Grzybowskiej), pani doktor mówiła, że mają nowoczesny sprzęt, więc liczę, że wszystko pójdzie gładko.