Żyj zdrowo -forum dyskusyjne

Witam
Mój znajomy ma problem z pękającą skórą na dłoniach. A dokładniej w zgięciach palców. Był już u dermatologa stosuje różne maści ale to nic nie daje....

Słyszałam, że podobno pomaga picie miąższu z alosesu? I moczenie rąk w nadmanganianie potasu...
Może ktoś z was ma podobny problem i udało mu się go jakoś rozwiązać.
Proszę o pomoc.

Witam nena1303

Jeśli nie jest to pękanie związane z częstym kontaktem dłoni np. z jakimś agresywnym płynem albo wykonywaniem bez zabezpieczenia prac wymagających rękawic... to może to są braki witaminowe (zwłaszcza witaminy A). Na pewno warto spróbować maści nagietkowej (np. Ziaja). Mnie kiedyś często pękała skóra, zwłaszcza w "kącikach" przy paznokciach... ale przejście na dietę zgodną z grupą krwi wybawiło mnie między innymi dolegliwościami też i z tego. Czasem jest tak... że chociaż jada się ogólnie nieźle... to dana grupa krwi nie potrafi z tego skorzystać. Warto więc samemu skorzystać z publikacji Dr D'Adamo i "podrzucać" organizmowi to... z czego potrafi wyciągnąć dla siebie jak najwięcej korzyści... co podziała na organizm jak doskonałe lekarstwo (bez działań ubocznych)... i na dodatek kompleksowo... na wszystko jednocześnie. W/g D'Adamo nagietek jest korzystny dla zdrowia skóry niezależnie od grupy krwi... Ja mogę to potwierdzić za "zerówkę" i "B"... Jeśli chodzi o Aloes w/g Encyklopedii zdrowia D'Adamo jest on korzystny tylko dla właścicieli grupy krwi A... W/g ostatniej książki tego autora DIETA GENOTYPOWA nawet nie dla wszystkich właścicieli tej grupy krwi... trzeba więc uważać i nie zdziwić się jak nic nie pomoże... a jeszcze stan pogorszy... Ja (0) tego kiedyś doświadczyłam, próbując leczyć przy pomocy aloesu skaleczenia... za radą koleżanki (A)... jak jeszcze nie była upowszechniona przez D'Adamo teoria lektyn. Teraz wiem dlaczego ona chwaliła ten aloes... i zawsze można było go zobaczyć u niej na oknie...

Pozdrawiam z Wołomina

On ma grupe krwi właśnie 0 więc sądzisz, że aloes i tak nic nie pomoże? A jak z nadmanganianem ?

Jeżeli chodzi o diete z grupą krwi, to niestety nie ma raczej takiej możliwości... ;(
A czy ten krem "Nagietkowy" nie jest do cery?

On już stosował różne preparaty i z antybiotykiem, i maści przeróżne jednak to nic nie daje.

Pozdrawiam

Ten mój kolega stosował aloes ale bezpośrednio z liści na dłonie i właśnie to nic nie pomogło.
Ale być może trzeba leczyć od wewnatrz?

Cześć nena1303

Działanie skuteczne może być tylko wtedy... jeśli polega na zidentyfikowaniu przyczyn kłopotów i ich usunięciu... inne sposoby to... działania doraźne... usunięcie w danym momencie jakichś bakterii... daje poprawę na krótszą lub dłuższą "chwilkę". Wybór należy zawsze do Ciebie. Ja mogę napisać jedno... z poradników Dr Petera J.D'Adamo, wynika, że... trzeba przede wszystkim skutecznie zadbać o system obronny swego organizmu... a "środowisko" danego organizmu jest różne... w zależności od grupy krwi i tego... co właściciel najchętniej i w największych ilościach jada... jak również tego... czego słusznie lub niesłusznie unika (przy czym to pierwsze ma znaczenie większe). Podam Ci prosty przykład z innej dziedziny... tzw. "grzyb" na ogół pojawia się w mieszkaniach często zalewanych, w których nie zadbano o dobrą cyrkulację powietrza... lub szczelnie zastawiono "kąty".

Mądrzy ludzie (a między nimi i autor diet grup krwi) uzmysławiają nam pewne zasady... nie warto brać się za leczenie nóg... jeśli się nosi za ciasne buty
Przyznasz, że to logiczne... Nie każdy to dostrzega... więc tu w wolnych chwilach pisuję... też dla tego, że profilaktyka to moje hobby... a pisać każdy może

Pozdrawiam z Wołomina

- srebro koloidalne 5 - 10 PPM powinno zabić tego drożdzaka odpowiedzialnego na pękanie skóry.
- wybieraj tylko dobre śrebro, bo na rynku jest dużo tzw. "błota srebrnego".

mój kuzyn miał kiedyś bardzo poważne problemy z pękaniem skóry na rękach, zaczęło mu się to w 1997 po powodzi we Wrocławiu a wcześniej nigdy nie miał takich problemów
podobno jego problemy miały związek z wodą tylko nie wiem dokładnie czy chodziło o jakieś bakterie czy zaszkodził mu chlor który po powodzi był dodawany do wody w sporych ilościach. Długo chodził po różnych lekarzach, poradzono mu też żeby do mycia nie używał wody z kranu tylko przywoził sobie czystą wodą z jakiejś miejscowości pod Wrocławiem, tak zrobił i bardzo mu się poprawiło. Oczywiście bardzo ważne jest też aby skutecznie zadbać o system obronny organizmu m.in. przez stosowanie odpowiedniej diety. Teraz się wyleczył zupełnie, od paru lat nie miał żadnych nawrotów choroby i może ponownie używać zwykłej wody
pozdrawiam wszystkich świątecznie