Żyj zdrowo -forum dyskusyjne

wszystkich, ktorzy sa w trakcie lub tez planuja odchudzanie, chcialabym namowic do konsultacji ze specjalista. najbezpieczniejsza dieta jest taka, ktora dostosowana jest do indywidualnych wymagan organizmu i nie powoduje wycienczenia, a na pewno do grona takowych nie mozna zaliczyc roznych cud-diet publikowanych w kolorowych czasopismach.. z tego wzgledu i w trosce o zdrowie, radze udac sie na wizyte do lekarza. na stronie odchudzanie.org.pl znajdziecie baze teleadresowa lekarzy, ktorzy na pewno nie odmowia pomocy! pozdrawiam i zycze rozsadnych decyzji w dziedzinie odchudzania:)

Zgadzam się z apelem o rozsądne odchudzanie. Ja znalazłam dla siebie taki sposób, jest nim dieta zgodna z grupą krwi.
Kiedyś odchudzałam się licząc kalorie, niestety nie wyszło mi to na zdrowie, wyniszczyłam organizm.
Efekt choć dość spektakularny, po powrocie do starych nawyków żywieniowych, znikł w przeciągu paru następnych lat .

Tylko konsekwenna i stała zmiana może przynieść zadawalający efekt.

Ja również mogę podzielić się podobnymi doświadczeniami, nie warto narażać zdrowia eksperymentując na sobie różne diety-cud. Gwałtowne chudnięcia, później wracanie do poprzedniej wagi i od nowa walka z kilogramami - na dłuższą metę nikt tego nie wytrzyma. Trzeba wyrobić sobie zdrowe nawyki żywieniowe i konsekwentnie się ich trzymać.
Ja stosuję dietę zgodną z grupą krwi, jest moim sprawdzonym sposobem na zachowanie szczupłej sylwetki ale co najważniejsze, przede wszystkim na zachowanie dobrego zdrowia.
Pozdrawiam

Ja tez jestem przykladem glupiego odchudzania
Bylam dosc otylym dzieckiem gdyz przez rok mieszkalam z babcia ktora nic tylko pottykala pod nos jakies smakolyki. W ciagu roku, majac 9 lat, przytylam 12 kg. 4 lata pozniej moja mama zaciagnela mnie do centrum leczenia otylosci w krakowie gdzie pod okiem lekarzy udalo mi sie wrocic do prawidlowej wagi dla mojego wieku. Niestety pozniej, juz w liceum ubzduralam sobie ze chce wazyc jeszcze mniej i najpierw byla dieta kopenhaska pozniej kapusciana a jeszcze pozniej tak rozregulowalam sobie metabolizm ze nie dosc ze nie schudlam to jeszcze zaprzepascilam wszystkie efekty ktore osiagnelam z lekarzem Tak wiec nie ma co kombinowac tylko w razie problemow zglosic sie do dietetyka teraz pod odpowiednim nadzorem zaczelam stosowac diete zgodna z gr krwi i zobaczymy jak bedzie

Przez nierozsądne odchudzanie można wpędzić się w nie lada kłopoty zdrowotne, czasem w wyniku takiego jak napisałaś "glupiego odchudzania" można się nawet choroby nabawić
Dobrze że wzięłaś się za siebie , życze powodzenia

nic dodać nic ująć, dieta powinna być dostosowana do indywidualnych wymagań organizmu i nie powinna powodować wycieńczenia, długotrwałego osłabienia i złego samopoczucia, swego czasu stosowałam różne diety-cud i nie polecam nikomu nietrudno jest rozregulować sobie metabolizm trudniej jest potem naprawić szkody wyrządzone własnemu zdrowiu

Ja polecam dietę zgodną z grupą krwi, jest znakomitym sposobem na poprawę zdrowia i samopoczucia, a przy okazji pomaga zdobyć upragnioną linię i ją potem utrzymać

Według mnie najskuteczniejsza jest dieta MŻ, czyli jeść o połowę mniej, chudnie się przy tym wolno, ale skutecznie.

Niestety nie zgadzam się z Tobą. To nie jest dobra metoda.
Może dać na początku rezultaty u osób, które rzeczywiście pochłaniają duże ilości jedzenia. A co mają według Ciebie zrobić osoby, które mimo skromnych posiłków, w najlepszym wypadku, nie mogą schudnąć, wręcz dalej przybierają na wadze? Kolejne zmniejszenie racji żywieniowej może jedynie doprowadzić do skrajnego wyniszczenia organizmu a w konsekwencji do rozwoju poważnych chorób.

El-ka uważam tak jak Ty, dobrym rozwiązaniem jest dieta grupy krwi, to raczej styl życia, trwała zmiana nawyków kulinarnych.

Pozdrawiam.

Obawiam się że nie zawsze jest tak że jak ktoś ma nadwagę to znaczy że za dużo je, znam kilka osób które jedzą bardzo mało a mimo to mają wielką tendencję do tycia. Znam dziewczynę co naprawdę bardzo mało je a ma sporą nadwagę z którą walczy od lat bezskutecznie zresztą Ona sama przyznaje ze u niej to wygląda tak jakby puchła po wypiciu szklanki wody a gdyby nie uważała na to co zjada, już by była bardzo otyła A mimo że ona się tak bardzo pilnuje to i tak tyje. U wielu ludzi metoda żeby jeść o połowę mniej się sprawdza ale są tacy na których to nie zadziała Jedni mogą zjeść przysłowiowego konia z kopytami i są bardzo szczupli a inni tyją z powietrza.

Nie istnieje cos takiego jak tycie z powietrza, mimo ze rzadko sie zdarza ale twoja kolezanak moze miec problem z niedoczynnoscia tarczycy lub inny problem hormonalny. Nie zdarza sie zeby ktos calkowicie zdrowy nie mogl wogole schudnac. Sama przechodzilam przez taki etap jak opisujesz u swojej kolezaniki tylko u mnie takie problemy z metabolizmem wywolaly plastry antykoncepcyjne.

Moja koleżanka zaczęła tyć po hormonach chociaż jadła tak jak zawsze czyli bardzo niewiele, Tycie zawsze musi mieć jakąś przyczynę jak nie nadmiar jedzenia to problemy hormonalne albo inne, najlepiej poszukać pomocy u endokrynologa.

Jedno jest niewątpliwe, nie należy tego problemu pozostawiać samemu sobie. Otyłość jest skutkiem zaburzenia prawidłowego funkcjonowania organizmu, jedynym słusznym rozwiązaniem jest jego przywrócenie.

Też tak uważam, uważam że jeśli twoja koleżanka mimo usilnych starań nie może schudnąć to powinna poszukać pomocy z zewnątrz żeby ustalić co tak naprawdę powoduje u niej przybierania na wadze a później dostosować dietę do indywidualnych wymagań jej organizmu.
Ale szczerze odradzam eksperymentowanie na sobie różnych diet-cud.
Pozdrawiam

Ja też tak myślę, wszelkie diety-cud nie są dobre dla zdrowia.