Cytuj:
Stosowanie diety Kwaśniewskiego, podczas gdy dietetycy biją na alarm, że należy ograniczać tłuszcze zwierzęce i zastępować je roślinnymi lub rybimi, bogatymi w kwasy omega-3, które obniżają cholesterol, jest po prostu nieodpowiedzialne...
Myślę, że za mało wiesz na ten temat. Diety zbliżone do diety Kwaśniewskiego, czy Atkinsa zdobywają na świecie coraz większą popularność - choćby dieta low carb, dieta paleo itp. Ja stosuję dietę low carb od prawie roku. Pozwala mi to bez problemu utrzymywać prawidłową wagę ciała na poziomie 77 kg (wzrost 178 cm).
Nie muszę się głodzić, jem do syta głównie mięso, jaja, nabiał i warzywa. Całkowicie zrezygnowałem z pieczywa, makaronów, klusek, musli zbożowych, cukru, słodyczy itd.
Przy diecie low carb je się mniej posiłków - przeciętnie ok. 2, a zdarza się, że wystarczy nawet jeden dziennie. Po prostu nie ma się ochoty na więcej, bo jest się sytym przez wiele godzin.
Dieta ta nie jest absolutnie szkodliwa, wręcz przeciwnie - ma wiele zalet zdrowotnych. Argument cholesterolowy odrzucam całkowicie.
Po pierwsze, to nieprawda, że dieta low carb podnosi cholesterol. Cholesterol obecny w pożywienia ma bardzo niewielki wpływ na jego poziom we krwi. Organizm i tak wytworzy sobie tyle cholesterolu ile potrzebuje, więc im więcej go zjemy, tym mniej wątroba będzie musiała wytworzyć i na odwrót.
Po drugie, coraz bardziej przebija się prawda o tym, że cholesterol w ogóle nie ma wpływu na choroby serca, arteriosklerozę, udary mózgu itd. Wręcz przeciwnie, jego wysoki poziom jest znacznikiem długowieczności i witalności organizmu. Ludzie o wysokim poziomie cholesterolu (250-350) żyją statystycznie dłużej, mniej są narażeni na wszelkiego typu infekcje, mają lepszą sprawność umysłową i ruchową.
Polecam następujący link:
http://www.dziennikwschodni.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20090310/ZDROWIE/787015605oraz książki szwedzkiego lekarza Uffe Ravnskova.
Dieta low carb poprzez zmianę "paliwa" z węglowodanów na tłuszcze (ciała ketonowe) prowadzi do zmniejszenia glikemizacji organizmu. W rezultacie jesteśmy mniej narażeni na większość chorób cywilizacyjnych i chorób wieku starczego, takich jak cukrzyca, choroba Alzheimera, choroba Parkinsona, demencja starcza oraz paradoksalnie - choroby serca.