Żyj zdrowo -forum dyskusyjne

Cześć wszystkim! Mam 24 lata zawsze byłam szczupła (52kg ). W ciąży przytyłam 35kg i mam problem te kilogramy zrzucić. Już 3 lata minęły a ja schudłam z 80kg (po porodzie) do 74kg (obecnie) mam problem bo niewiele jem a tyję! Pomóżcie mi, proszę o rady!

moje wymiary to: 165 cm, obw. talii 85 cm, obw. bioder 114 cm, 74kg. Jem 3 posiłki dziennie ale nie mam ruchu ( tyle co przy dziecku). Pomóżcie mi, proszę też o rady odnośnie spalaczy tłuszczu. Dużo o nich czytałam piszą że wszystkie są dobre ale mnie interesuje naprawdę dobry produkt w skutki. Stosowałam therma line ale nic mi nie pomógł, czemu? Nie wiem co robić?

Stosunek obwodu talii do obwodu bioder dla kobiet jest prawidłowy, gdy wynosi 0,7-0,75....jeszcze się mieścisz...ale obejrzyj czasami JETIX (Leniuchowo ) choć to dla dzieci, ale warto -dziś nadają znów ten odcinek o jedzeniu i ćwiczeniach! moja wnuczka to zawsze ogląda. Można jeszcze zastosować odchudzające oddychanie... i napisz, jaką masz grupę krwi, to też jest ważne. Trzeba przyznać, że czasie ciąży trochę przeholowałaś z jedzeniem...czytałam w książce D'Adamo przeznaczonej dla kobiet w ciąży, że wiele, normalnie nieszkodliwych pokarmów, w tym okresie szkodzi zdrowiu i na dodatek różnie właścicielkom różnych grup krwi, gdzieś już wspominałam o tych spostrzeżeniach D'Adamo.

Pozdrawiam z Wołomina

Witam! Mam grupę krwi A RH- (nietypowa- tak mówią). Chciałabym schudnąć ale nie dlatego, że siebie nie akceptuję ale dlatego, że się męczę np. po godzinnym spacerze nie mam siły czuję się okropnie. Kiedy stosuję dietę fakt chudnę do 5 kg na miesiąc ale potem waga powraca ( latem ważyłam już 65 a teraz po 4 miesiącach ważę 74. Co najdziwniejsze przez święta nie przytyłam ale dopiero pod koniec stycznia początek lutego. Pozdrawia. PS. proszę piszcie, motywacja jest mi potrzebna i rady z waszej strony mile widziane!

To znowu ja ... nie napisałaś co najchętniej jadasz, czy próbowałaś jadać zgodnie z zaleceniami D'Adamo i czy próbowałaś coś zdziałać samym oddychaniem?

Powiem szczerze...osobą z moją grupą krwi nie można spożywać mięsa (przynajmniej nie codziennie) najlepiej być wegetarianką. Ale nie to jest moim zmartwieniem, gdyż nie jadam tłusto i w dużych ilościach ale za to SŁODYCZE mnie kuszą. Mam z tym problem, bo (nie wiem jak to opisać) JA MUSZĘ COŚ SŁODKIEGO ZJEŚĆ przynajmniej raz dziennie. Ostatnio odebrałam wyniki i nie są za super: poziom cukru od 95 do 120 mi się waha. Codziennie kontroluję! Ale nic mi to nie da bo mam taką silną potrzebę ( nie wiem czemu) chociaż wypijać 1 dziennie kawę słodką z mlekiem albo ze śmietanką. W związku z moim postanowieniem nie jem słodyczy od 3 dni ale już mnie nosi bo moja córka zawsze coś w sklepie złapie a przecież dziecku nie zabronię. Zaraz mnie ochota nachodzi na pączka i kawę. Potrafię jeść zdrowe produkty typu RANO: kromka chleba razowego i szyneczka chuda do tego na moją słodką zachciankę- jabłko. Na OBJAD: mięso z kurczaka zastąpiłam dorszem gotowanym i surówką. KOLACJA: Jogurt naturalny i jabłko bądź twarożek ze startą marchewką. Nie lubię pić wody za to piję sok z grapefruita i białą herbatę- jako przyzwyczajenie. Ale to dopiero 3 dzień mojej diety a nie widzę efektów ( nie czuję się lepiej, nadal się męczę i mam złe samopoczucie).

A co do ćwiczeń to słabo mi to idzie jak wyżej pisałam szybko się męczę (10 brzuszków i ledwo oddycham + przerwa 15 min i znowu 10 brzuszków i już więcej nie zrobię nie mam siły). Pomocy, napisałam chyba wszystko, napiszcie co jem co robię nie tak!

Nie chodzi mi o "brzuszki"...tylko o chiński sposób na oddychanie, specjalne ćwiczenia odchudzające ( opisałam to ćwiczenie 20 lipca). O sposobie wyeliminowania słodyczy pamiętam, że czytałam, ale to dotyczyło grupy krwi 0, a więc teraz muszę w różnych miejscach poszukać, co pomaga grupie krwi A... szkoda, że ostatnio nie odzywa się Krystyna P, ona by pewnie "z marszu" wiedziała.

Dziękuję! Fajnie, że są osoby takie jak TY Podziwiam. Ja też z chęcią zgłębiłabym swoją wiedzę ale dopiero od niedawna poruszam się po artykułach pouczających na tematy dobrego odżywiania się. Nie mam zbytnio czasu na czytanie ich ( mam żywą-ruchliwą córkę).

A co do postu z 20 lipca to z chęcią go przeczytam...szczerze nie słyszałam o tej metodzie.

Mam jeszcze jedno pytanko: czy dieta 7 dniowa jaka mi wpadła w ręce, jedno składnikowa, np. poniedziałek cały dzień je się tylo jajka, drugiego dnia same gotowane ziemniaki, trzeciego same surówki itd.; to rozsądna dieta?

Ja nigdy się nie odchudzałam, chociaż nosiłam już dość długo rozmiar 42. Wtedy nie przypuszczałam, że kiedykolwiek zejdę do rozmiaru z lat młodości, a tak się stało i to bez żadnych wyrzeczeń. Uważam , że jedzenie zgodne z grupą krwi jest logiczne i po sprawdzeniu stwierdziłam, że jest super. Nie dość , że zeszłam do rozmiaru 36-38 to jeszcze bardzo poprawił mi się ogólny stan zdrowia. Moja 5 letnia wnuczka też już ze dwa lata tak jada... Dziś uważam, że wszystkie diety trzeba przepuszczać przez filtr grupy krwi. Pozdrawiam

Dziękuję! Trafne spostrzeżenie od jutra zmieniam swoje nawyki żywieniowe...mam nadzieję, że i mi się uda. Za ile dni od zmiany diety modę się spodziewać jakiś efektów?

Zależy mi na dobrym samopoczuciu...zastosuję odpowiednią dla mojej krwi dietę.

Mam pytanko: czy mogę zastosować jakieś suplementy...czy to zdrowe...jaki jest dobry zamiennik cukru?

Bardzo proszę TeSa napisz mi jak mogę walczyć ze swoją słabością SŁODYCZE!

Naturalne zamienniki słodkości albo jakieś wspomagacze co zniechęcają do objadania się słodyczami, czy są takie? Musi być coś co zniechęci mój apetyt na słodycze?!

Muszę się przyznać, że jestem palaczką czy to coś zmienia? Czy wpłynie na moją dietę i rezultaty?

Wiem, że prowadzę niezdrowy tryb życia ale chcę to zmienić jeżeli poradzę sobie z nadwagą to popracuję nad nałogiem!

Pozdrawiam z małego miasteczka, Głowno.

no więc może ja się wypowiem

bezrradna, nie można oceniać efektów odchudzania w dniach.
to są miesiące CIĘŻKIEJ pracy!

przede wszystkim, zacznij się ruszać
wiem wiem, dobrze się mówi jak ktoś nie ma kondycji to bardzo szybko się znichęca
ale niestety, to jedyne wyjście, aby efekty odchudzania nie zostały zmernowane po 2 miesiącach

jeżeli Twoja kondycja rzeczywiście jest taka tragiczna, zacznij od spacerów-szybkich marszów
bez przesady, ale do tego stopnia, żeby trochę się zmęczyć, spocić
powiedzmy że wyznaczasz sobie cele
1 tydzień-marsz po 15 minut 4 razy w tygodniu
2 tydzień-20 minut
3 tydzień-25 minut i tak dalej
jak już będziesz gotowa to może zdecydujesz się na lekki jogging (mam treningi dla początkujących na mp3, po 35 minut, gdybyś była chętna, podzielę się ?


a co do słodyczy
podobno chrom pomaga, nie wiem, nie stosowałam
a może powinnam bo chociaż odżywiam się wegańsko, to jednak słodycze to moja wielka słabość

Otyłość to często stan przedcukrzycowy. Może warto spróbować...o chromie też słyszałam, ale nie u D'Adamo (może nie zauważyłam, sprawdzę).... a preparaty witaminowe, zgodne z grupą krwi można kupić w CaliVita (seria Vital -warto obejrzeć tę propozycję, pisała tu o niej Beata 83).... Oddychanie zdrowotne działa bardzo skutecznie. Jak coś jeszcze znajdę to napiszę.

Pozdrawiam z Wołomina

Witajcie! Myślę, że czekolada ma w sobie jakiś składnik, którego mój organizm potrzebuje, ale jaki? Jakby się zastanowić dochodzi do tego palenie, a jakby to połączyć? Jakie minerały zanikają przy paleniu papierosów? Czy to możliwe, że są one w słodyczach i dlatego je tak jadłam nagminnie? Teraz już radzę sobie ale jest mi naprawdę ciężko...jutro mam imieniny mojej mamy a u niej na stole zawsze są jakieś słodkości! Mam nadzieję, że się nie skuszę?!