Zgadzam się, pielęgnacja wymaga cierpliwości. Tak samo jest z suplementacją i ziołami. Ale z reguły warto
Jeśli chodzi o makijaż, ciągle powtarzam, że lepiej pozbyć się tradycyjnych kosmetyków i postawić na mineralne.
Ale nie 'mineralne' firmy Loreal, gdzie reklama mydli nam oczy, obiecując gruszki na wierzbie. Ja kupuję minerały, które mają prosty skład i przede wszystkim sa nietestowane na zwierzętach. Wiele marek przeszło przez moje ręce, ale najlepszymi kosmetykami dla mojej skóry okazały się być Earthnicity. Przede wszystkim dlatego, że wyglądają na mojej twarzy naturalnie, nie zapychają mnie (a mam z tym problem i to spory) i uspakajają 'niespodzianki'.
Myślę, że w połączeniu z olejami, minerały są świetnym sposobem na wyciszenie cery. Ja to nazywam tzw. 'odwykiem'
dla skóry, od wszelkich chemicznych zbrodniarzy.