Krzysztof napisał:
Cytuj:
To , że dr ADAMO wskazuje , iż pewne rodzaje nabiału są wysoce wskazane dla danej grupy krwi jest związane z LEKTYNAMI I ICH WPŁYWEM NA ORGANIZM CZŁOWIEKA A JAKOŚĆ PRODUKTU I JEGO WŁAŚCIWOŚCI POZOSTAJĄ NIMI NA ZAWSZE i tu organizmu nie da się oszukać. Lektyny w tym przypadku nie maja patologicznego działania ale obciążenie układu pokarmowego i szkodliwe metabolity w cichy i podstępny sposób zbiorą swoje żniwo.
Jeżeli już ktoś nie może się obejść ( TZW.: MLECZNY NAŁÓG) bez mleka to tylko w MAŁYCH ILOŚCIACH, najlepiej zsiadłe lub bezpośrednio( w bardzo krótkim czasie od udoju) od krów karmionych w sposób naturalny , tylko trawą , wypas na powietrzu - inaczej zwane organiczne "trawiaste".
Moim zdaniem Krzysztof ma rację. Pisałam niedawno jak moja ponad 80 letnia mama (0) poeksperymentowała z mlekiem...Nie skończyło się na tym . Mama kiedyś, oprócz wielu niezdrowych dla zerówki rzeczy, pijała dużo zsiadłego mleka i teraz wciąż wspomina te czasy, nie może pogodzić się z zakazami (choć wyraźnie poprawiło jej się zdrowie). Po tym, jak przekonała się, że picie mleka jednak nie służy "zeru", postanowiła popić znów trochę mleka zsiadłego (takiego z rynku) i na razie nic. Codziennie (od ok. 2 tygodni) pije kubek takiego "siadełka" i na razie jest dobrze (pewnie dlatego, że inne rzeczy jada raczej zgodnie)...zobaczymy. W/g diety genotypowej są takie zerówki, które mogą pić kefir...ale to wszystko powinno też być napisane w wątku o mleku...
Pozdrawiam z Wołomina