Zdrowie
Zdrowy styl życia
- strona główna portalu

Żyj zdrowo -forum dyskusyjne

Forum dyskusyjne o zdrowym stylu życia
Obecny czas: Śro Kwi 24, 2024 1:10 pm

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina




Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 14 posty(ów) ] 
Autor Wiadomość
 Temat postu: Pleśń
PostWysłany: Pią Paź 31, 2008 1:17 pm 
Offline
Senior Member
Senior Member

Dołączenie: Śro Wrz 03, 2008 10:22 am
Postów: 153
Jak wiadomo pleśń jest bardzo szkodliwa, rakotwórcza i toksyczna. Jednak co wtedy jeśli pleśń jest na tyle nie rozwinięta że jej jeszcze nie widać? łupiąc orzechy, zauważyłem że niektóre są obrośnięte pleśnią lub zepsute i tak sobie pomyślałem że na innych też może być jakaś pleśń jeszcze nie rozwinięta na tyle by była widoczna. Czy zalanie na chwile tych orzechów bez łupin wrzątkiem zabiłoby pleśń?

_________________
pozdrawiam


Góra
 Profil  
 

zdrowie



 Temat postu: Re: Pleśń
PostWysłany: Czw Gru 04, 2008 11:18 pm 
Offline
Member
Member

Dołączenie: Pon Mar 12, 2007 10:22 pm
Postów: 84
Orzechy zapleśniale są szkodliwe dlatego ważne jest aby przede wszystkim nie dopuścić do powstania pleśni. Orzechy należy więc odpowiednio przechowywać ? najlepiej w miejscu suchym i chłodnym. A już na pewno nie w wilgotnym miejscu, gdzie są doskonałą pożywką dla pleśni.
Czytałam też że jezeli pleśń jest tylko na skorupce a w srodku nie ma, to powinno sie takie orzechy jak najszybciej wyłuskać i wysuszyć .


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: Pleśń
PostWysłany: Śro Gru 10, 2008 10:42 pm 
Offline
Senior Member
Senior Member

Dołączenie: Śro Wrz 03, 2008 10:22 am
Postów: 153
A co jeśli nie widać tej pleśni lub nie jest sie pewien czy pleśń nie zaczyna sie tworzyć? Bo nie wszyscy mają swoje drzewo na działce... i muszą w sklepie kupować a oni tak przechowują że w niektórych orzechach wyraźnie widoczna jest pleśń. Te takie maleńkie czarne kropeczki na orzechach włoskich to też jest pleśń tylko inna jakaś czy nie? Na wszystkich są te kropeczki...

_________________
pozdrawiam


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: Pleśń
PostWysłany: Czw Gru 11, 2008 7:11 am 
Offline
Team Leader
Team Leader

Dołączenie: Wto Cze 24, 2008 7:37 am
Postów: 3942
Witam :D

Gdzieś u D'Adamo czytałam, że właśnie często pleśń jest przyczyną szkodliwości, o którą posądza się orzechy włoskie. Trzeba sprawdzać , przebierać...i wyrzucać. Trzeba nauczyć się je przechowywać. Utrzymująca się na orzechu pleśń, chyba też zmienia smak i żadne mycie i parzenie nic nie da, ona wnika do wewnątrz (chyba , że jeszcze nie zdążyła) ...zawsze dokładnie oglądam orzechy przed jedzeniem...i nigdy nie jadam, gdy dobrze nie widzę co jem...Pozdrawiam :D

TeSa

Jak pomoże Ci moja rada pomyśl o mnie dobrze


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: Pleśń
PostWysłany: Pon Gru 15, 2008 10:28 pm 
Offline
Junior Member
Junior Member

Dołączenie: Czw Mar 29, 2007 7:17 pm
Postów: 25
Witam :) Mi się wydaje że takie kropeczki są chyba oznaką pleśni i lepiej ich nie jeść bo może być szkodliwa.


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: Pleśń
PostWysłany: Pon Gru 15, 2008 11:38 pm 
Offline
Senior Member
Senior Member

Dołączenie: Śro Wrz 03, 2008 10:22 am
Postów: 153
Szkoda że na wszystkich orzechach są takie kropki (na nielicznych nie ma) a na części nawet włoski które można zauważyć w odpowiednim świetle, na pierwszy rzut oka nic nie widać. Niedość że płaci sie duże pieniądze za orzechy to nie dostaje sie pełnowartościowego produktu wzamian, bo sie później okazuje że spleśniałe lub są początki pleśni... A orzechy są takie zdrowe, i mi smakują.

_________________
pozdrawiam


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: Pleśń
PostWysłany: Sob Sty 10, 2009 9:43 pm 
Offline
Senior Member
Senior Member

Dołączenie: Śro Wrz 03, 2008 10:22 am
Postów: 153
Hmm... wiadomo że miód sie nie psuje ale... czy jest możliwosć jego zapleśnienia? Tak sobie pomyslałem ponieważ trzymam słoiczek w szafce która jest blisko kaloryfera a miód jest wilgotny przecież. Miód ten jest ekologiczny- ze wsi od znajomego od dziadka, nie był pasteryzowany więc zarodki pleśni mogące sie właśnie później rozwinąc nie rostały zabite, a jak wiadomo wszędzie w powietrzu nawet mogą sie przenieść i dostać do żywności.

_________________
pozdrawiam


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: Pleśń
PostWysłany: Sob Sty 10, 2009 9:58 pm 
Offline
Expert
Expert

Dołączenie: Sob Lis 29, 2008 10:20 pm
Postów: 244
Miodu się nie pasteryzuje bo stracił by wszystkie swoje cenne właściwości, zrobiłby sie słodzik! Miód naturalny nie zepsuje sie i nie zapleśnieje. Nawet po 3000 lat znajdowano zdatny do spożycia miód w piramidach:)


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: Pleśń
PostWysłany: Sob Sty 10, 2009 10:06 pm 
Offline
Senior Member
Senior Member

Dołączenie: Śro Wrz 03, 2008 10:22 am
Postów: 153
Miałem na myśli podgrzanie do 70 stopni, to nie pasteryzacja, przepraszam za błąd.

_________________
pozdrawiam


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: Pleśń
PostWysłany: Sob Sty 10, 2009 11:01 pm 
Offline
Expert
Expert

Dołączenie: Sob Lis 29, 2008 10:20 pm
Postów: 244
Nie zaleca się podgrzewania miodu w ogóle, również bardzo częstej praktyki topienia miodu gdy skrystalizuje. To dla enzymów zawartych w miodzie za wysoka temperatura powoduje ich unieczynnienie. Miód zaleca się, jeśli chce sie wykorzystac w celach zdrowotnych, rozpuścić łyżkę w szklance letniej ale nie gorącej wody i pić. Dodany do gorącej herbaty traci swoje cenne właściwości. Dla osób osłabionych w terapii rewitalizującej zaleca się stosowanie pprzez miesiąc codziennie rano i wieczorem nastepującej "terapii": obnóża(pyłek pszczeli) łyżkę stołową zalać letnią wodą w szklance, zostawić na noc, rano posłodzić łyżką miodu i wypić - smakuje ochydnie, bez miodu ledwo da się wypić.Tak przez miesiąc ale nie dłużej, następną transze można powtórzyć za 2-3 miesiace. Najlepiej stosować w okresie jesienno-zimowym i stanach osłabienia.


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: Pleśń
PostWysłany: Śro Cze 02, 2010 2:04 pm 
Offline
New Member
New Member

Dołączenie: Śro Cze 02, 2010 1:42 pm
Postów: 3
Niedawno pojawiły się truskawki i moja mama wczoraj kupiła całą skrzynkę. Przed jedzeniem oczywiście je umyła i przełożyła do dużej miski i tak się złożyło, że nie zdołałem zjeść wszystkich i zostały w tej misce na noc (nie w lodówce). Dzisiaj po południu miałem akurat ochotę na truskawki i zobaczyłem, że jeszcze nie wszystkie są zjedzone. Dopiero po zjedzeniu paru zauważyłem, że na niektórych jest pleśń szarego odcieniu, jakby były nią porośnięte. Oczywiście nie były całe nią pokryte, ale tylko np. z jednej strony. Czy zjedzenie tych kilku truskawek może mi jakoś zaszkodzić czy nie jest to groźne? Czy ta pleśń jest bardzo toksyczna? Pozdrawiam i proszę o potraktowanie tego pytania na poważnie :wink:


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: Pleśń
PostWysłany: Śro Cze 02, 2010 3:27 pm 
Offline
New Member
New Member

Dołączenie: Śro Cze 02, 2010 1:42 pm
Postów: 3
Tak mniej więcej wyglądały te truskawki:
Image


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: Pleśń
PostWysłany: Czw Cze 03, 2010 5:54 pm 
Offline
Team Leader
Team Leader

Dołączenie: Wto Cze 24, 2008 7:37 am
Postów: 3942
Witam Nowego Forumowicza

Zasady zdrowego odżywiania nakazują jadanie świeżych produktów.
Myślę, że nie należy takich łatwo psujących się owoców pozostawiać długo na stole...jak mają zostać...lepiej zrobić z nich zupę owocową lub kompot. Pleśń jest toksyczna... zepsute truskawki normalnie mają smak nie do przełknięcia...ale są osoby (należące do bez smakowców), które prawdopodobnie tego nie wyczują. Jest też trochę ludzi, którym spec od grup krwi, Dr Peter J.D'Adamo, truskawek nie zalecał już dawno. W/g jego encyklopedii zdrowia byli to tylko niewydzielacze grupy krwi 0, ale w książkach o wspomaganiu leczenia różnych chorób... truskawki były przeniesione do grupy obojętne dozwolone rzadko (tzn 2 razy w miesiącu)...oczywiście nie u wszystkich grup krwi...Sprawdzę i napiszę jak kogoś to konkretnie zainteresuje.

DIETA GENOTYPOWA w/g D'Adamo
truskawki są korzystne lub nie w zależności od GenoTypu
dla Koczownika bardzo korzystne
dla Wojownika korzystne

Nauczycielom i Zbieraczom pozwala jadać z półrocznymi (min 3 mies) przerwami
dla Badaczy i Łowców truskawki są w grupie UNIKAĆ

Nie dotyczy to raczej malutkich ilości truskawek (może też odmiana ma znaczenie... nic o tym nie przeczytałam)... ale pamiętam, jak jadałam je w większych ilościach (w dawnych czasach), że zdarzyło mi się (0Rh- Łowca lub Badacz) mieć z powodu truskawek kłopoty (miałam też kłopoty z powodu mandarynek)... Wówczas myślałam, że były "pryskane"... raz to nawet miałam "regularne zatrucie"....a to po prostu wygląda na to, że znów D'Adamo ma rację.

Pozdrawiam z Wołomina


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: Pleśń
PostWysłany: Pon Lip 12, 2010 2:24 pm 
Offline
Member
Member
Awatar użytkownika

Dołączenie: Pon Lip 05, 2010 10:53 am
Postów: 40
Te truskawki pokryte sa pleśnią i nie nadają sie do jedzenia,powinniście je wyrzucić. NA drugi ra zmusicie dokładnie sprawdzać owoce przed kupnem.

_________________
www.TylkoZdrowie.com - kosmetyki,suplementy.


Góra
 Profil  
 
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 14 posty(ów) ] 

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 44 gości

Planujesz na urlop? - http://wypoczynek.turystyka.pl/


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum

Szukaj:


Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group

Redakcja serwisu zdrowo.info.pl informuje, że publikowane komentarze są prywatnym opiniami użytkowników forum i nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. | polityka prywatności