Witam
Każda myszka swój ogonek chwali...kto chce sprzedać dużo miodu będzie udowadniał, że każdy powinien ten miód jeść... nie interesuje go, że po dłuższym czasie niektóre osoby mogą sobie wyhodować jakąś całkiem niechcianą chorobę lub się utuczyć. Na tym forum sporo ludzi wie już, że warto uwzględniać spostrzeżenia autora diet grup krwi. Info w/g encyklopedii zdrowia Dr Petera J. D'Adamo już podałam, natomiast w kierunkowych książkach tego samego autora z serii "Zwalcz chorobę dietą zgodną z grupą krwi" ( Choroby układu sercowo-naczyniowego, Zapalenie stawów, Nowotwór, Cukrzyca, Alergie...) miód jest umieszczony w kategorii obojętne, ale dozwolone dozwolone rzadko, a więc 2 razy w miesiącu i też (jak w encyklopedii),
w przypadku niewydzielaczy grup krwi 0 i AB miód należy do kategorii unikać.
W najnowszej książce D'Adamo "DIETA GENOTYPOWA" (wyd. po ang. 2007, po pol. 2009) są rzeczywiście określone GenoTypy dla których
miód (1 łyżeczka , częstotliwość w/g uznania) jest korzystny ( dla Badacza), a nawet bardzo korzystny (dla Koczownika i Nauczyciela) ,
obojętny jest dla Łowcy, natomiast
dla Zbieracza i Wojownika miód wykazuje cechy toksyczne tylko trochę, więc D'Adamo doradza im robić w jedzeniu miodu 3-6 miesięczne przerwy, potrzebne do odtworzenia równowagi ustrojowej. Jest tam też uwaga, że jeśli ktoś akurat walczy z chorobą lub zauważa tycie to też powinien zrezygnować z miodu na pewien czas.
Tak więc jeśli badania mające określić pozytywne działanie miodu były prowadzone w grupie osób o GenoTypie Koczownika, Nauczyciela, Badacza (ewentualnie Łowcy, któremu miód nie szkodzi) na pewno zakończyły się oczekiwanym wynikiem. Jestem pewna, że nikt tam nie sprawdzał grup krwi, ani tym bardziej GenoTypów, nikt się nie przejął tymi pozostałymi osobami, którym miód szkodzi.... Robi to i publikuje (też internecie) tylko D'Adamo i chwała mu za to.
Pozdrawiam z Wołomina