Żyj zdrowo -forum dyskusyjne

Jedyny sposób żeby rzucić to rzucić od razu, zgadzam się z osobami uważającymi że powolne ograniczanie to jedynie oszukiwanie samego siebie

też uważam, że tylko jak rzucić to odrazu chociaż wiem jakie to ciężkie.

Od razu się nie da rzucić palenia zwłaszcza jak się ma nerwy z samochodem , w pracy, wokół siebie. Życie! Dotychczas znosiłem, teraz już mam dość. Co jakiś czas nie mogę wejść do auta i muszę awaryjnie otwierać auto. U mechaników z reguły kolejki na szczęści usługi ślusarskie Białystok, są dobrze rozwinięte i zawsze można liczyć na pomoc. Czasem trwa to dłużej czasem krócej, korzystałem z awaryjnego otwierania samochodu z super gościem pankluczyk.eu - jak coś polecam wszystkim w okolicach, ale muszę zająć się już na poważnie tymi zamkami, żeby się nie powtarzało, co może być przyczyną?

Rzucanie od razu może być okrutne i prawie niewykonalne. Odstawianie wszystkiego powinno się odbywać stopniowo i zgodnie z planem. Nie ma co rzucać się na drastyczne rozwiązania.

Szukam właśnie informacji na ten temat jakie są skutki uboczne rzucania palenia tego od razu i tego stopniowo i zastanawiam się które rozwiązanie jest lepsze. Na stronie Adamed.Expert byl kiedys o tym artykul ale cos nie moge wlasnie znalezc moze ktos mnie olsni i rzuci linikiem? Byłbym bardzo ale to bardzo wdzieczny

Jak się nie da ja tak zrobiłem i w końcu się udało , już rok nie pale jest to najlepsze podejście bo moje próby ograniczania i stopniowego odstawania nic nie dały


___________________
https://sandra-kuba.pl/fotografia-slubna-katowice/

właśnie sekret tkwi i motywacji, jeśli ona jest można góry przenosić jeśli jej brak to chyba zaden wspomagacz czy książka nie pomogą ;/

Z palenia jak z każdego nałogu należy się wyprowadzać stopniowo. Nagłe odstawienie czy to papierosów czy alkoholu może mieć drastyczne złe skutki.

Mój dziadek pali już tyle lat, że gdyby nagle przestał to by mu to wręcz zaszkodziło a nie pomogło

zgadzam się z odpowiedziami, że jak nie odrazu to nigdy. Milion razy próbowałem zmniejszać ilości papierosów i nigdy nie było dłuższego efektu niż 2-3 miesiące. Dodam, że potrafię nawet spokojnie nie palić paru dni, ale potrafię również spalić paczkę w ciągu jednego wieczoru (oczywiście alkoholowego )

ja rzucałam stopniowo, bo niestety, ale mnie strasznie brało na palenia jak tak rzuciłam kilka razy tak z dnia na dzień.