Witam wszystkich.Bardzo sie ciesze ze znalazlam to forum,jest to chyba jedyne forum po polsku.Ksiazke mam juz od dluzszego czasu,ale po przeczytaniu,odlozylam na polke.Moja kolezanka stosuje sie do jej zasad,a moze bardziej unika zakazanych potraw,(grupa A)schudla nieznacznie,ale twierdzi ze ma lepsze samopoczucie.Podchodzilam do tego sceptycznie,bylam juz chyba na wszystkich dietach jakie moga byc,ostatnio od 5 lat w moim menu kroluje mieso a w szczegolnosci kurczak i wolowina(zakazane)nabial odstawiony bo nie za bardzo przepadam,ale kiedys bardzo czesto lubilam kefir.Odkad jestem na bialkach chudne cos tam ale wracam ,moje jojo to + - 12kg,i tak z 62 kg na dzien dzisiejszy jest 75kg przy wzroscie 158cm.Jestem bardzo aktywna duzo cwicze i to glownie silowo(nie powinnam wdelug diety)a co dziwne kiedys cwiczylam glownie joge i aerobic i bylam szczupla.Poczytalam kilka publikacji glownie po angielsku i troche mnie to odtracilo,poniewac przeczytalam ,ze nie ma zadnych klinicznych badan,na to ze ta dieta dziala.Jestem juz taka zmeczona tymi dietami i wiecznym odchudzaniem,bez efektu,ze postanowilam sprobowac.Mam takze bardzo madra ksiazke.moze slyszeliscie Paul Pitchford"Odzywianie dla zdrowia"i tez czytam.Dodam tylko ze mam problemy z watroba zgage,czasem refluks i boli mnie czasem trzustka,wiec chyba sie zgadza.Boje sie troche menu,bo jakos w ksiazce slabo o tym jest napisane.Narazie zjadlam owsianke na wodzie z odrobina mleka i maliny z jagodami.Czy powinnam stosowac sie do zasad ilosciowych podanych w ksiazce?Kurcze to sie rozpisalam.acha dodam jeszcze ze mama mojej kolezanki zaczela sie stosowac i takze schudla wiec cos w tym jest.Pozdrawiam
|