Witam wszystkich, Być może już był tu bardzo podobny temat lub tematy, ale potrzebuje rady, pomocy. Od 2 tyg notorycznie mam zawroty głowy: -jak siedzę, leżę stoję wiruje mi w głowie, przy tym tracę równowagę, czasem aż czuję, że nogi mi miękną i zaraz upadnę-na samym początku występowało to raz dziennie, na obecną chwilę 4 razy dziennie. - często miewam stany lękowe, że czemuś nie podołam-choć nigdy wcześniej nie miałam z tym problemów - często łapię się na tym że nie potrafię oddzielić dni od siebie tzn. co robiłam wczoraj czy przedwczoraj - nie mogę się skupić na nauce, jestem strasznie rozproszona - często miewam bóle, w okolicy kolan (czuje jakby mięśnie mi pulsowały, kuły-nie wiem jak to opisać w każdym razie dziwne uczucie)
Prowadzę aktywny tryb życia, studiuje , pracuje, o kondycję także dbam, wiec z tym raczej nie powinno być problemu. Mam pewne obawy, od 18 roku życia choruje na bulimie, teraz mam 22 lata. W mojej chorobie występowały przerwy, w tych momentach gdy próbowałam się wyleczyć. Nie zawsze ta próba była udana, ale były przerwy półroczne( wiem może to nie szał ale starałam się). Teraz w chwili obecnej nie wymiotuje, tzn leczę się. Nie biorę żadnych lekarstw (choć nie wiem czy mi czegoś Psycholog nie przypisze). Czy jest to możliwe, że teraz wychodzą skutki uboczne mojej choroby? Dziękuję za odpowiedz. I proszę o jedno nie osądzajcie mnie. Z góry dziękuje
|