Warto by może skorzystać z wiedzy prof.Michała Tombaka... i zastosować oczyszczanie stawów wywarem z liści laurowych... Pamiętam, że kiedyś "trzeszczał" mi cały kręgosłup ... i to pomogło... dużo dała zmiana jedzenia (w/g wskazówek D'Adamo)i potem P. Zięby, bo on też radzi co jadać (np. żółtka tylko na rzadko, salcesony parówki dobrej jakości)... Ja uważam, że warto rady te przepuszczać przez filtr grupy krwi
O rakach nie myśl... rak to jest objaw, symptom, że organizm ma złe warunki do zdrowego życia...
Zdrowie to ruch przez lata... i jedzenie tego, co nie szkodzi... trzeba zmienić styl... i obserwować zmiany... modlić się i być dobrym człowiekiem. Powodzenia
Żaden lekarz tego za Ciebie nie zrobi... młodzi rzadko to rozumieją... bagatelizują...jesteś wyjątkiem
Pozdrawiam z Wołomina
Zapomniałam jeszcze o ćwiczeniu żółwia ( z tai chi)... jest bardzo dobre na odcinek szyjny