Witam
Alergia pokarmowa jest dość częstym schorzeniem w ówczesnych czasach. I tak się składa iż są bardzo różne spojrzenia na ten problem. Jedni upatrują przyczyn w glutenie i jego podaży wraz z pożywieniem, inni piszą o pasożytach i ich wpływie, jeszcze inni podają remedia ziołowe. Ewa Witoszek w publikacji pt Dieta optymalna pisze iż głównym winowajcą jest gluten zawarty w zbożach i produktach zbożowych. Dość dużo glutenu zawierają takie zboża jak pszenica, czy żyto. A tak się składa że są one spożywane najczęściej w postaci zgubnego pieczywa białego lub razowego. Do nie uczulających zbóż należą owies, gryka i proso. Dlatego zamienne spożywanie kaszy gryczanej, czy jaglanej jest w tym przypadku bardzo korzystne. Uczulający charakter ma też kukurydza i wyroby z niej. Wśród produktów mlecznych według Witoszek najbardziej uczulające jest mleko krowie i produkty z mleka krowiego. Prawdopodobną tego przyczyną jest dwucukier laktoza lub szczep bakterii kwasu mlekowego krowiego - Lactobaccillus bovis. Jako zdrowotne rozwiązanie poleca się tu produkty z mleka koziego, kobylego, czy wielbłądziego. Bardzo uczulające są owoce tj cytrusy, czy owoce wieloorzeszkowe (truskawki, maliny, poziomki). Uczulić potrafią też orzechy, a szczególnie arachidowe. Dość dobrym rozwiązaniem prozdrowotnym staje się tu dieta eliminacyjna dr Danuty Myłek. Polega ona na przeprowadzaniu co jakiś czas testów pokarmowych z eliminacją z diety jednego z produktów za każdym razem. To powinno nam dać odpowiedź na pytanie - Na jaki produkt jesteśmy uczuleni. Innym rozwiązaniem jest tzw dieta addycyjna, czyli stopniowe dodawanie do diety jednego z produktów najczęściej uczulających. To też jest jakieś rozwiązanie o charakterze odwrotnym do diety eliminacyjnej. Ewa Witoszek podaje iż najwiekszą zgubą są dla nas węglowodany podawane w dużej ilości. Dlatego w diecie optymalnej spożywamy największe ilości tłuszczu ok 2,5g/kg masy ciała, dla węglowodanów jest to zaledwie 0,8g/kg masy ciała. W przeciwieństwie do weglowodanów tłuszcze nie mają dla nas charakteru uczulającego. Według Huldy Clark to parazytologia odgrywa największą z ról w powodowaniu pokarmowych reakcji alergicznych. Takie pasożyty jak Fasciolapsis hepatica (motylica wątrobowa), czy Fasciolapsis pancreatica (przywra trzustkowa) są z reguły główną przyczyną alergii pokarmowej. Po wyeliminowaniu tych pasożytów za pomocą prostego urządzenia zwanego zapperem objawy alergiczne ustępują. Do tego zwykle dodawana jest metoda oczyszczania jelita, wątroby i nerek według specjalnej procedury opracowanej przez Huldę Clark. I wreszcie według Hazel Courtney przyczyną główną alergii, także pokarmowej jest osłabienie funkcji układu odpornościowego poprzez spożywanie słodyczy i stres. Dlatego ograniczenie spożycia słodkości jako wyrobów zawierających cukry proste oraz stosowanie metod relaksacyjnych, bo powiedzmy sobie szczerze stresu w naszym życiu nie unikniemy, niewątpliwie jest tu jakimś rozwiązaniem. We wzmocnieniu odporności pomogą nam antyoksydanty tj kwercetyny, bromeliny, katechiny, antocyjany, czy likopen, a także kwas askorbinowy, tokoferol, akseroftol, a także dostarczenie organizmowi odpowiedniej ilości probiotyków w postaci szczepów bakteryjnych Acidophillus i Bifidus w postaci lewoskrętnej - jogurty ze znacznikiem L. Tak jak napisałem przyczyną alergii pokarmowej może a czesto jest osłabienie odporności. Objawy zaś możemy leczyć poprzez leki naturalne, czy tez eliminację produktów uczulających. Pomaga więc herbatka z pokrzywy, pita codziennie po posiłku głównym ponieważ pokrzywa zwyczajna (Urtica dioica) ma silne działanie hypoalergiczne. Poza tym ulgę i poprawę przynoszą leki homeopatyczne tj Urtica urens, Mercurius solubilis, Apis mellifica, Actea racemosa i inne. I to w zasadzie byłoby na tyle. Pozdrawiam serdeczniie dany
Bibliografia:
Ewa Witoszek - Dieta optymalna Hulda Clark - Terapia życia Hazel Courtney - Leksykon medycyny naturalnej
|