Cześć kositka
Ja odniosłam wrażenie, że cieciorka i ciecierzyca to jest to samo...może cieciorka jest nazwą rośliny, której owoce nazywają też ciecierzycą. Może jakiś znawca botaniki to sprostuje...
Osobiście nie jadałam nigdy ciecierzycy ...ale skłoniłaś mnie do przejrzenia książek D'Adamo ...a w necie znalazłam ciekawostkę pod linkiem
http://mpjeszlachetnezdrowie.blox.pl/2009/09/Cieciorka-zamiast-chemioterapii.htmlW encyklopedii D'Adamo jest info, że ciecierzycę znoszą jedynie wydzielacze grupy krwi 0 (niewydzielaczom 0 radzi jej unikać). W stosunku do pozostałych rodzajów krwi D'Adamo przestrzega, że wykazuje ona własności aglutynujące, zawiera lektynę (A, B, AB) jest inhibitorem metabolicznym (A,AB). Własności aglutynujące wykorzystał George Ashkar. Ciekawe jakie grupy krwi miały osoby wyleczone z raka jego autorskim sposobem...ponoć z 400 tylko osiem przegrało walkę z rakiem. Zastosowania cieciorki w walce z rakiem u D'Adamo nie zauważyłam (przejrzałam książkę NOWOTWÓR)... ale pamiętam, że były gdzieś przykładowe wskazówki do miejscowego wykorzystywania własności aglutynujących np. pomidora...przy zwalczaniu zapaleniu spojówek.
W/g najnowszego poradnika D'Adamo DIETA GENOTYPOWA, wśród GenoTypów jakie może mieć grupa krwi A, a więc Wojownika, Nauczyciela i Badacza, tylko GenoTyp Nauczyciela ma dopuszczoną ciciecierzycę w diecie...i to z przerwami. Jeszcze nie napisałam wierszyka o cechach tego GenoTypu...ale niedługo się postaram.
Pozdrawiam z Wołomina