Witam
Po koncercie w wołomińskiej Fabryczce postanowiłam napisać trochę o potencjalnych chórzystkach
W ubiegłych latach Ada śpiewała... dziecięcy głosik serca podbijał
Potem nauki śpiewu gdzieś brała... by się Jej talent ciągle rozwijał
Teraz podrosła... i głos się zmienił... może nie dobre były ćwiczenia
Dyrygent stwierdził że trzeba czekać i naturalnie głosik swój zmieniać
Więc wciąż czekamy na dzieci inne... zawsze na próby można przyjść do nas
Śpiew a'capella jest dosyć trudny... i tremę niezbyt łatwo pokonać
Prababcia Gabi cudnie gwizdała... mogły się od niej nauczyć ptaki
Matka... Wojenko... gdy zaśpiewała... wygrała konkurs nie byle jaki
Mój sopran ponoć brzmi coraz ładniej... solo go sprawdzić kiedyś wypadnie...
Śpiewanie ćwiczyć trzeba przez lata... niech więc się uczy i małolata...
Wszak nie wiadomo kim będzie w życiu... śpiew doskonalić można w ukryciu...
Wciąż unihokej... trening... zawody... do tego tańce... jeszcze nauka...
Do szkoły jeździć wciąż autobusem... to wszystko razem pogodzić... sztuka
Są w naszym chórze też inne wnuczki... Zuzia już śpiewa od przeszło roku...
Możesz ją czasem z nami zobaczyć... czyściutki głosik... brak tremy... spokój
A wnuczka Hani... jeszcze za mała... nieraz po scenie już nam brykała
Jej babcia czeka kiedy urośnie... w domu z nią ćwiczy... wiosna po wiośnie...
Wpatrzona jest w nią rodzina cała... a mała rośnie... lecz nie zgrzeczniała
Wina to... dziadków... rodziców...czyja?... zwykle niegrzeczność z czasem przemija
Więcej się wnuczek nie ujawniło... dotąd... lecz może je usłyszymy
Mogą być również i nieznajome... poznaj je z nami... nasz chór jest miły
TeSa
Na stronie miejska.tv mają być a może już są nadawane niektóre kolędy i pastorałki Chóru Miejskiego Cantus Cordis
Pozdrawiam z Wołomina