Pozwolę sobie zacytować tę stronę, którą podałaś: "Termoterapia czyli leczenie za pomocą temperatury wykorzystuje zarówno niskie wartości temperatury – mówimy wówczas o krioterapii jak i wysokie jej wartości czyli ciepłolecznictwo."
Po części jest to prawda, jednak krioterapia jest tylko pewnym zakresem zimnolecznictwa, które z kolei jest działem termoterapii a ta, fizykoterapii. Zimnolecznictwo to także chłodny kompres, nie tylko krioterapia (która zaczyna się już od 0 stopni celsjusza w dół).
Ze swojej strony odsyłam do dwóch książek:
1. Tadeusz Mika "Fizykoterapia" wyd. II, wyd. lek. PZWL, Warszawa 1996; str 41-43:
Cytuj:
Przy okazji omawiania zachodzących pod wpływem zimna zmian naczynioruchowych powierzchownych naczyń krwionośnych warto wspomnieć o bardzo interesującym mechanizmie regulacji cieplnej, jakim są tzw. fale Lewisa. To zjawisko przystosowawcze polega na okresowym zwężaniu i rozszerzaniu się naczyń powierzchownych. Tak więc np. po oziębieniu skóry do temperatury zamarzania wody, po pewnym czasie skurcz naczyń ustępuje i ulegają one rozszerzeniu. Zwiększony w ten sposób przepływ krwi powoduje podwyższenie temperatury skóry do ok. 8°C. W kolejnej fazie występuje skurcz naczyń, a następnie kolejne ich rozszerzenie. (...) Jego znaczenie dla ochrony skóry przed odmrożeniem oraz fizykalnej praktyki leczniczej jest oczywiste. Zachodzący pod wpływem zimna skurcz naczyń powierzchownych tkanek ustroju powoduje zwiększenie oporu naczyniowego na obwodzie, czego następstwem jest podwyższenie ciśnienia skurczowego krwi i obciążenie serca pracą zwiększającą zapotrzebowanie na tlen. Mimo że praca serca zwiększa się, to jednak w tych warunkach częstość jego skurczów maleje.
oraz, co chyba najważniejsze:
Cytuj:
Ze względów praktycznych należy stwierdzić, że krótkotrwałe zabiegi zimne (...) powodują zwiększenie pobudliwości obwodowych nerwów czuciowych i ruchowych oraz zwiększenie napięcia mięśni. Dla odróżnienia, długotrwałe zabiegi zimne o bardzo niskiej temperaturze powodują podwyższenie progu bólu, zmniejszenie pobudliwości włókien nerwowych i szybkości ich przewodzenia oraz obniżenie napięcia mięśni. Występujące w wyniku tych zabiegów zmniejszenie lub zniesienie bólu oraz obniżenie napięcia mięśni mają duże znaczenie w postępowaniu leczniczym, szczególnie w chorobach narządu ruchu. Ważnym działaniem terapeutycznym zimnych zabiegów leczniczych jest wpływ przeciwzapalny i przeciwobrzękowy.
2. Anna Straburzyńska-Lupa, Gerard Straburzyński "Fizjoterapia z elementami klinicznymi" tom 1, wyd. I; wyd. lek. PZWL; Warszawa 2008; str. 63-64:
Cytuj:
Mechanizm zwężania się naczyń krwionośnych skóry pod wpływem zimna jest złożony. Jesto to zarówno wynik autonomicznej reakcji odruchowej na pobudzenie termoreceptorów skóry, jak i bezpośredniego pobudzenia mięśni gładkich ścian tętniczek, czy nawet reakcji przedwłosowatych zwieraczy pod wpływem uwolnionej serotoniny czy bradykininy. Szybko jednak po tej pierwszej fazie, bo w ciągu 2-3 min działania zimna następuje druga, w której naczynia krwionośne ulegają rozszerzeniu (ang. cold induced vasodilation - CIVD). Przypuszcza się, że rozszerzenie naczyń wywołane jest odruchem aksonowym, w którym udział biorą związki histaminopodobne. Być może, w grę wchodzi również rozkurcz mięśni gładkich ścian naczyń pod wpływem obniżenia temperatury otaczających tkanek.
Faza rozszerzenia naczyń występuje szybko, jeśli reszta ciała jest ciepła. Następuje wtedy przekrwienie tkanek, na które bezpośrednio działa zimno. Jeśli tylko naczynia krwionośne są zdrowe i prawidłowo reagują na zimno, a nie jest ono zbyt intensywne i nie działą długotrwale, to nie należy obawiać się trwałego zwężenia naczyń krwionośnych. Stwierdzono bowiem, że w czasie oddziaływania niezbyt nasilonego zimna naczynia krwionośne, a właściwie połączenia tętniczo-żylne, jak gdyby falowo, naprzemiennie zwężają się i rozszerzają, co zapewnia wystarczający przepływ krwi. Mechanizm ten występuje przede wszystkim w kończynach. Jest to tzw. reakcja Lewisa (ang. hunting response), będąca mechanizmem obronnym, ponieważ zapewniając utrzymanie obwodowej przemiany materii chroni tkanki przed uszkodzeniem przez zimno.
Proszę bardzo