Zdrowie
Zdrowy styl życia
- strona główna portalu

Żyj zdrowo -forum dyskusyjne

Forum dyskusyjne o zdrowym stylu życia
Obecny czas: Sob Kwi 27, 2024 9:43 am

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina




Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 10 posty(ów) ] 
Autor Wiadomość
 Temat postu: Lecząc reumatyzm żyjemy 10 lat dłużej
PostWysłany: Pią Paź 26, 2012 2:25 pm 
Offline
Member
Member

Dołączenie: Czw Paź 18, 2012 12:15 pm
Postów: 45
Reumatyzm to problem, który dotyczy co piątego Polaka, w tym mnie. Zamieszczam link do krótkiego poradnika o tym, jak zapobiegać bólom stawów w okresie jesienno-ziomowym.

http://medycyna.poradnik-zdrowia.pl/artykul/leczac-reumatyzm-pozyjesz-10-lat-dluzej,39865.html


Góra
 Profil  
 

zdrowie



 Temat postu: Re: Lecząc reumatyzm żyjemy 10 lat dłużej
PostWysłany: Śro Lis 21, 2012 2:19 pm 
Offline
Member
Member

Dołączenie: Pon Sie 27, 2012 10:41 am
Postów: 86
Racja,ale myślę że profilaktyka wielu chorób oraz schorzeń zapewni nam dłuższe i przede wszystkim zdrowe życie. W końcu o to w tym wszystkim chodzi,prawda? :)

_________________
www.Galen-Evita.pl- apteka internetowa.


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: Lecząc reumatyzm żyjemy 10 lat dłużej
PostWysłany: Wto Gru 04, 2012 5:47 pm 
Offline
New Member
New Member

Dołączenie: Wto Gru 04, 2012 4:52 pm
Postów: 1
Reumatyzm to ból. Ból to proszki. Proszki to chora wątroba.A to wszystko to kwadratura koła.
Reumatyzm mi nie dokucza, wątroba odpoczywa,sami sprawdźcie www.cieszsiezdrowiem.pl


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: Lecząc reumatyzm żyjemy 10 lat dłużej
PostWysłany: Wto Gru 04, 2012 8:10 pm 
Offline
Team Leader
Team Leader

Dołączenie: Wto Cze 24, 2008 7:37 am
Postów: 3942
Lemonka :)

Ty oczywiście żartujesz... trzeba ćwiczyć i jeść zgodnie ze swoją grupą krwi... a ze stawami jest spokój :)


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: Lecząc reumatyzm żyjemy 10 lat dłużej
PostWysłany: Śro Sty 23, 2013 9:24 am 
Offline
Member
Member

Dołączenie: Czw Paź 18, 2012 12:15 pm
Postów: 45
Sara: jestem absolutnie przeciwna środkom farmakologicznym. Akurat ocieplacze to dobry, nieinwazyjny sposób leczenia reumatyzmu.

Tesa: Też myślałam, że problem reumatyzmu mnie nie dotyczy do momentu kiedy... zaczęłam pracę w biurze. Po miesiącu nie mogłam wyprostować łokcia. Wtedy zaczęłam się interesować tematem. Mam dopiero 26 lat i nie chciałam zniszczyć sobie zdrowia przez pracę. Ocieplacz na łokieć pomógł mi niesamowicie.
Za to teraz czuję, że zaczynają się moje problemy ze wzrokiem :(


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: Lecząc reumatyzm żyjemy 10 lat dłużej
PostWysłany: Śro Sty 23, 2013 10:16 am 
Offline
Senior Member
Senior Member
Awatar użytkownika

Dołączenie: Pią Sty 04, 2013 12:14 pm
Postów: 108
Miejscowość: Zdu
Ocieplacze są dobre, ale nie zawsze skuteczne. Niektórzy lepiej reagują na zimno ;)
Ale tak jak było powiedziane, warto ćwiczyć stawy. Nawet siedząc przy biurku, można kołować sobie nadgarstkami, zginać i prostować łokieć, wykonywać powolne krążenia głową. Przynajmniej raz na godzinę warto wstać na chwilę od komputera i rozruszać stawy (nawet nie pięć minut). Jeśli dokuczają Ci bóle, warto nawet częściej wstawać :)
Najważniejsze, żeby ruchy były łagodne i spokojne - wtedy nie obciążamy stawów a motywujemy je do produkcji mazi stawowej, która je chroni :)


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: Lecząc reumatyzm żyjemy 10 lat dłużej
PostWysłany: Czw Sty 24, 2013 11:58 am 
Offline
Member
Member

Dołączenie: Czw Paź 18, 2012 12:15 pm
Postów: 45
Zimno jest wskazane przy urazach i ostrych stanach zapalnych. W każdym innym przypadku ciepło jest niezastąpione, o czym przekonałam się na własnej skórze.
Polecam poczytać bloga, prowadzonego przez dr fizjoterapii, którego tematyka skupia się na reumatyzmie i bólach stawów: http://www.leczenie-stawow.pl/


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: Lecząc reumatyzm żyjemy 10 lat dłużej
PostWysłany: Czw Sty 24, 2013 12:24 pm 
Offline
Senior Member
Senior Member
Awatar użytkownika

Dołączenie: Pią Sty 04, 2013 12:14 pm
Postów: 108
Miejscowość: Zdu
Zależy o jakim działaniu zimna mówimy. Zimno zastosowane krótko faktycznie jest niewskazane w takich wypadkach, powoduje wzmożenie napięcia mięśni, obkurczanie powierzchownych naczyń krwionośnych itd.
Ale zimno zastosowane dłużej powoduje lepsze efekty niż stosowanie ciepła. Po fazie jw następuje faza rozluźnienia mięśni i rozszerzenia naczyń krwionośnych większego niż przy zastosowaniu analogicznej dawki ciepła.

Poważnie :) To podstawy fizykoterapii :)


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: Lecząc reumatyzm żyjemy 10 lat dłużej
PostWysłany: Pon Sty 28, 2013 9:18 am 
Offline
Member
Member

Dołączenie: Czw Paź 18, 2012 12:15 pm
Postów: 45
Beardyman, powiem szczerze, że po raz pierwszy słyszę o takich podstawach. Tutaj artykuł na temat wykorzystywania temperatury w fizjoterapii http://www.leczenie-stawow.pl/cieplo-i-jego-dzialanie-na-organizm/2012/12/


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: Lecząc reumatyzm żyjemy 10 lat dłużej
PostWysłany: Pon Sty 28, 2013 11:06 am 
Offline
Senior Member
Senior Member
Awatar użytkownika

Dołączenie: Pią Sty 04, 2013 12:14 pm
Postów: 108
Miejscowość: Zdu
Pozwolę sobie zacytować tę stronę, którą podałaś: "Termoterapia czyli leczenie za pomocą temperatury wykorzystuje zarówno niskie wartości temperatury – mówimy wówczas o krioterapii jak i wysokie jej wartości czyli ciepłolecznictwo."
Po części jest to prawda, jednak krioterapia jest tylko pewnym zakresem zimnolecznictwa, które z kolei jest działem termoterapii a ta, fizykoterapii. Zimnolecznictwo to także chłodny kompres, nie tylko krioterapia (która zaczyna się już od 0 stopni celsjusza w dół).

Ze swojej strony odsyłam do dwóch książek:
1. Tadeusz Mika "Fizykoterapia" wyd. II, wyd. lek. PZWL, Warszawa 1996; str 41-43:
Cytuj:
Przy okazji omawiania zachodzących pod wpływem zimna zmian naczynioruchowych powierzchownych naczyń krwionośnych warto wspomnieć o bardzo interesującym mechanizmie regulacji cieplnej, jakim są tzw. fale Lewisa. To zjawisko przystosowawcze polega na okresowym zwężaniu i rozszerzaniu się naczyń powierzchownych. Tak więc np. po oziębieniu skóry do temperatury zamarzania wody, po pewnym czasie skurcz naczyń ustępuje i ulegają one rozszerzeniu. Zwiększony w ten sposób przepływ krwi powoduje podwyższenie temperatury skóry do ok. 8°C. W kolejnej fazie występuje skurcz naczyń, a następnie kolejne ich rozszerzenie. (...) Jego znaczenie dla ochrony skóry przed odmrożeniem oraz fizykalnej praktyki leczniczej jest oczywiste. Zachodzący pod wpływem zimna skurcz naczyń powierzchownych tkanek ustroju powoduje zwiększenie oporu naczyniowego na obwodzie, czego następstwem jest podwyższenie ciśnienia skurczowego krwi i obciążenie serca pracą zwiększającą zapotrzebowanie na tlen. Mimo że praca serca zwiększa się, to jednak w tych warunkach częstość jego skurczów maleje.

oraz, co chyba najważniejsze:
Cytuj:
Ze względów praktycznych należy stwierdzić, że krótkotrwałe zabiegi zimne (...) powodują zwiększenie pobudliwości obwodowych nerwów czuciowych i ruchowych oraz zwiększenie napięcia mięśni. Dla odróżnienia, długotrwałe zabiegi zimne o bardzo niskiej temperaturze powodują podwyższenie progu bólu, zmniejszenie pobudliwości włókien nerwowych i szybkości ich przewodzenia oraz obniżenie napięcia mięśni. Występujące w wyniku tych zabiegów zmniejszenie lub zniesienie bólu oraz obniżenie napięcia mięśni mają duże znaczenie w postępowaniu leczniczym, szczególnie w chorobach narządu ruchu. Ważnym działaniem terapeutycznym zimnych zabiegów leczniczych jest wpływ przeciwzapalny i przeciwobrzękowy.



2. Anna Straburzyńska-Lupa, Gerard Straburzyński "Fizjoterapia z elementami klinicznymi" tom 1, wyd. I; wyd. lek. PZWL; Warszawa 2008; str. 63-64:
Cytuj:
Mechanizm zwężania się naczyń krwionośnych skóry pod wpływem zimna jest złożony. Jesto to zarówno wynik autonomicznej reakcji odruchowej na pobudzenie termoreceptorów skóry, jak i bezpośredniego pobudzenia mięśni gładkich ścian tętniczek, czy nawet reakcji przedwłosowatych zwieraczy pod wpływem uwolnionej serotoniny czy bradykininy. Szybko jednak po tej pierwszej fazie, bo w ciągu 2-3 min działania zimna następuje druga, w której naczynia krwionośne ulegają rozszerzeniu (ang. cold induced vasodilation - CIVD). Przypuszcza się, że rozszerzenie naczyń wywołane jest odruchem aksonowym, w którym udział biorą związki histaminopodobne. Być może, w grę wchodzi również rozkurcz mięśni gładkich ścian naczyń pod wpływem obniżenia temperatury otaczających tkanek.
Faza rozszerzenia naczyń występuje szybko, jeśli reszta ciała jest ciepła. Następuje wtedy przekrwienie tkanek, na które bezpośrednio działa zimno. Jeśli tylko naczynia krwionośne są zdrowe i prawidłowo reagują na zimno, a nie jest ono zbyt intensywne i nie działą długotrwale, to nie należy obawiać się trwałego zwężenia naczyń krwionośnych. Stwierdzono bowiem, że w czasie oddziaływania niezbyt nasilonego zimna naczynia krwionośne, a właściwie połączenia tętniczo-żylne, jak gdyby falowo, naprzemiennie zwężają się i rozszerzają, co zapewnia wystarczający przepływ krwi. Mechanizm ten występuje przede wszystkim w kończynach. Jest to tzw. reakcja Lewisa (ang. hunting response), będąca mechanizmem obronnym, ponieważ zapewniając utrzymanie obwodowej przemiany materii chroni tkanki przed uszkodzeniem przez zimno.


Proszę bardzo :)


Góra
 Profil  
 
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 10 posty(ów) ] 

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 145 gości

Planujesz na urlop? - http://wypoczynek.turystyka.pl/


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum

Szukaj:


Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group

Redakcja serwisu zdrowo.info.pl informuje, że publikowane komentarze są prywatnym opiniami użytkowników forum i nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. | polityka prywatności