Witam
Przyznaję szczerze bez bicia że nie zapoznałem się z materiałem zamieszczonym na wyżej podanych stronach. Wiem jednak, że w okresie ciąży dieta kobiety musi być dostosowana do potrzeb jej i dziecka. To samo tyczy się mam karmiących. Najlepiej zadbać o zrównoważenie gospodarki hormonalnej i w pod tym kątem dobierać składniki pożywienia. Wiadomo że hormonem sprzyjającym ciąży a więc gwarantującym rozwój dziecka w łonie matki jest hormon antyporonny czyli progesteron. Natomiast hormonem antyciążowym jest oksytocyna, która sprzyja przedwczesnym skurczom macicy (uterus). Trzeba więc zadbać o to aby stosunek pomiędzy tymi hormonami był odpowiedni. Pomoże w tym spożywanie niektórych produktów spożywczych. A oto one: Przede wszystkim na pierwszym miejscu winny znajdować się warzywa kapustne a w tym kapusta (Brasica oleracea) jako królowa wszelkich witamin oraz kalafior, brokuły i kalarepa. Na drugim miejscu wyliczyć należy buraki. Następnie marchew, seler, rzodkiewkę oraz rzodkiew. Warzywa te to nie tylko bogactwo witamin i tzw pierwiastków życia, ale również mają niesamowitą zdolność regulowania wspomnianej gospodarki hormonalnej. Warto więc zadbać o to by były one w codziennej diecie. Bardzo pozytywnym aminokwasem dla przyszłych mam jest tyrozyna i tryptofan. Pierwszy z nich wpływa na ogólną poprawę samopoczucia drugi zaś na dobry i spokojny sen. Tyrozynę znajdziemy w soi, tofu sojowym, soczewicy, ciecierzycy, pestkach dyni i słonecznika oraz mięsie drobiu. Tryptofan obficie występuje np w bananach, ziemniakach i sałacie. Mówi się że trzy ostatnie produkty to tzw produkty dobrego snu. Przyszłym mamom polecam też preparat stały z niepokalanka (Annus magnus), który wzmocni działanie pozytywne nadmienionych wyżej produktów spożywczych. Pozdrawiam serdecznie dany
|