Witam
Ja pozwolę sobie zaprezentować inne zdanie... mianowicie od robienia badań zdrowia nie przybywa... Od dłuższego czasu już uważam, że przede wszystkim należy podnieść sobie poziom witaminy D3 w organizmie przynajmniej do metabolitu 25(OH) powyżej 50... i nie jest ważne czy to będzie ciut powyżej, czy dwa-trzy razy tyle (kwestia ceny zdrowia)... Nie jest to łatwe w naszej szerokości geograficznej bez porządnej suplementacji, o czym lekarze rzadko przypominają chorującym pacjentom, zwłaszcza, że te właśnie badania, nie są w pakiecie badań podstawowych... a być powinny... również homocysteina (6-8). Nasi badacze zbyt pochopnie (lub celowo, aby mieć wciąż chorych do leczenia) nie zmusili dotąd Ministerstwa Zdrowia do podniesienia norm w laboratoriach, tak aby poziom metabolitu 25(OH) uznany za wystarczający naprawdę "dawał zdrowych ludzi"... podobnie jest z homocysteiną czyli prozapalnym białkiem, które psuje nam układ sercowo-naczyniowy... wg laboratoriów wystarczy , że będzie poniżej 15... a wg praktyków najlepiej gdy utrzymuje się na poziomie 6-8. W książkach speca od BTD, czyli Dr Petera D'Adamo, speca od wpływu jedzenia i niezbędnej suplementacji na stan zdrowia w zależności grupy krwi już prawie 20 lat wstecz są na ten temat informacje... i przy pomocy BTD można się też z chorób wylizać... ale dopiero Jerzy Zięba przybliżył nam tę wiedzę, pisząc książki Ukryte terapie (na razie dwie części) i umieszczając na YT szereg filmów edukacyjnych... Ludzie zaczęli zdrowieć... bo organizm leczy się sam, jeśli nie jest truty i ma dostarczone niezbędne witaminy i minerały... nie podobało się to raczej farmacji... zaczęto go szykanować... to długa historia. Należy tu dodać, że bardzo ważne są i inne witaminy... np. nieznana powszechniei przez lekarzy mylona z K1, witamina K2 w postaci MK7 (z fermentowanej soi) lub MK4 (w żółtkach -5 dziennie)... dzięki nim wapń lepiej wchłaniany przy wyższych poziomach witaminy D3 trafi na właściwe miejsce, czyli do kości...stawów...paznokci, a nie w tętnice... powodując miażdżycę...co przypisywano cholesterolowi. Także witamina C jest w oficjalnych danych zaniżona do wartości minimum (aby nie było szkorbutu)... mówiono nam, że większe ilości człowiek wydala z moczem... a tak nie jest. Witamina C leczy zapalenia... usuwa metale... i jej zbyt wysoki poziom manifestuje się po prostu nieszkodliwym rozwolnieniem, które w przypadku potrzeby trzeba kontrolować... biorąc np. gram co godzinę... najlepiej to sprawdzić na sobie. U zdrowych rozwolnienie pojawia się przy 1-2 g na dobę. Większość zwierząt sama wytwarza sobie wit C nawet 20g dziennie... małpy nie... wiec dostają w zoo po 800 mg, a człowiekowi ma starczyć ponad 10razy mniej... brak logiki.
Pamiętajcie też, że sztuczne obniżanie cholesterolu... to ściema. Niski poziom jest dobry tylko wtedy, gdy obniży go właściwe indywidualnie jedzenie... (niech nikogo nie przeraza 260-270)... to samo dotyczy cukrzycy wg D'Adamo, jeśli o dowolnej porze dnia i nocy cukier jest poniżej 200... nie ma powodów do zmartwienia. To temat morze... ale trochę wiadomości tu zostanie
Uczcie się dziewczyny i pamiętajcie, że mamy jeszcze bardzo skuteczna klawiterapię (jest tu wątek)
A tu jeden z linków do wyników badań poziomów metabolitu 25(OH) wśród sportowców...
Pozdrawiam z Wołomina