Witam
Medycyna psychosomatyczna jest dość starą już dzisiaj dziedziną wiedzy zakładającą jedność soma, psyche et spiritus. Według tej nauki kto się poddaje oddziaływaniu pozytywnemu na psychikę, uzyskuje również pozytywne efekty cielesne. Te efekty składają się na tzw proces leczenia holistycznego czyli całościowego. Niewątpliwie jest to jedyna droga do pełnej sprawności i zdrowia, w ten sposób bowiem leczy się ad inductio nie ad symptoma. Jest to zgodne z hipokratesowskim pojmowaniem nauki medycznej w myśl słów zawartych w dziele ojca medycyny pt Corpus Hippocratico - Vita brevis, ars longa, tempus praeceps, experimentum periculosumm indicium dificicle - Życie krótkie, sztuka długa, czasy nieprzewidywalne, doświadczenie złudne, rokowanie trudne. Hipokrates miał na myśli iż jeśli nie zna się przyczyny choroby nie można stawiać zbyt pochopnych decyzji co do sposobu postępowania i leczenia. Jeśli ta wiedza i znajomość nie jest poparta doświadczeniem i obserwacją właściwie można stwierdzić że jest ona bezzasadna. Jedność umysłu, ducha i ciała akcentowana jest silnie w praktykach medytacyjnych. I jak to uprzednio zauważono nie są to praktyki mamrotania podczas siedzenia w pozycji po turecku zwanej w oriencie pozycją lotosu lub Padmasana, ale świadome złączenie się z absolutem (nirwaną) gdy uzyskuje się stan pełnego spokoju i wyciszenia, co sprzyja tak naprawdę pełłnemu zdrowiu. Taki stan nirwany uzyskuje się na drodze wtajemniczania w poszczególne stopnie praktyki medytacyjnej. Historia medytacji sięga okresu przebudzenia, czyli ok VI w p.n.e. Wtedy to wielki książę Sidharta Gautama po raz pierwszy medytując pod drzewem bananowca (bodhi) uzyskał stan duchowego przebudzenia i oczyszczenia (katharsis). Od tej pory nazwano go Buddą, czyli właśnie przebudzonym. Budda podczas własnej medytacji dostał wyraźny przekaz na którym został oparty zarówno Buddyzm Mahajana - Wielki Wóz, Hinajana - Mały Wóz oraz Wadżrajana - Wóz Diamentowy. Buddyzm Wadżrajana który stał się podstawą Tantryzmu, czyli Buddyzmu zapisanego objął jako tzw Dżinizm swym zasięgiem Tybet. Buddyzm zaś Mahajana i Hinajana to buddyzm Taoistyczny, czyli wyznaniowy. Objął on swym zasięgiem Chiny, Japonię, Nepal i Indie. Sidharta Gautama sformułował też nakazy i zakazy składające się na tzw Ośmioraką ścieżkę Buddy. Do podstawowych zakazów nijam na przykład należy zakaz nie zabijaj (Ahimsa) czy zakaz nie pożądaj żadnej rzeczy bliźniego - (Abhiniwesja) lub nie grzesz wyuzdaniem - (Brahmaczarja). Do nakazów należą nakaz szczerości (Satja), czy nakaz złączenia się z naturą i otwarcia w ten sposób czakramu serca Anahata (Awidja). Bardzo ważny jest też nakaz królewski - Raja, który jest m in stosowany w diecie jako równoważenie doshas. Cztery zakazy i nakazy tworzą osiem przykazań buddyjskich bardzo podobnych do Dekalogu. Ich zachowanie jest wzmacniane poprzez praktyki medytacyjne. Idąc głębiej w przeszłoość do mniej więcej XII stulecia p.n.e. należy stwierdzić iż buddyzm wyznaniowy ważniejszy oparł się na Braminimie z którego wywodzi się Hinduizm. Historia młodzieńca imieniem Brahman znajdującego sens życia w zjednoczeniu z naturą tylko udowadnia postawianą tezę. Do Chin buddyzm dotarł za pośrednictwem hinduskiego mnicha o imieniu Bodhidarma. Mnich ten wędrując dotarł do prowincji chińskiej Honan gdzie założył znany po dziś dzień klasztor Shaolin. Misi klasztoru oddawali się tam praktykom medytacyjnym zapewniającym im długowieczność. Potem praktyki te uzupełniono stylem walki obronnej Kung Fu, gdyż klasztor był wielokrotnie napadany przez rozbójników i złodziei. Z powyższego widać wyraźnie że medytacja ma bogatą tradycję potwierdzoną długoletnią historią. Dzisiejsze formy medytacji - transcendentalna i afirmacyjna powstały niejako na kanwie medytacji wschodnich. Typem medytacji jest też Modlitwa, która ma bardzo wielką moc sprawczą. Ale nie może to być oczywiście bezmyślne klepanie pacierzy. Musi to być świadome i duchowe oddanie się Bogu i zjednoczenie z Nim w kontemplacji. Modlitwę dzielimy na dziękczynną (ważniejszą) i roszczeniową (mniej ważną), na kontemplacyjną i adoracyjną. Modlitwa zawsze powinna być wyrażona swoimi słowami, bo tylko wtedy tak naprawdę jest ona najszczersza a zarazem najskuteczniejsza. Kto nie umie modlić się swoimi słowami wiele na tym traci, choć pozostaje zawsze świadome wypowiadanie słów modlitewnej ekspiacji. Słowa te to: Duszo Chrystusowa uświęć mnie Ciało Chrystusowe zbaw mnie Krwi Chrystusowa napój mnie Wodo z boku Chrystusowego obmyj mnie Męko Chrystusowa pokrzep mnie O Dobry Jezu wysłuchaj mnie Od złego ducha broń mnie W godzinę śmierci wezwij mnie I każ mi przyjść do siebie abym z Wszystkimi Świętymi chwalił Cię Po wieki wieków Amen
Taka ekspiacja nie tylko ma moc zbawczą i sprawczą, ale przede wszystkim uzdrawiającą na ciele, duszy i umyśle. Oczywiście jeśli jest ona mówiona z pełnym oddaniem każdemu jej słowu. Wtedy będzie ona verae Verbum Dei in Homo.. Pozdrawiam serdecznie dany
|