Dzień dobry,
1.1. Ja straciłem Ojca kiedy miałem 10 lat: W ciągu kilku dni zmarł wieku 38 lat po źle podanym zastrzyku dożylnim . Bardzo mi go brakowało. (Może z tego powodu jestem dziś starym kawalerem). Później często się bałem, że mamusia mnie nie kocha.
1.2. Dlatego wiem, że małe dzieci często się boją utraty mamy. 1.3. Wiele mam wstając w nocy za potrzebą idzie także poprawić śpiącym maluchom kocyk lub kołderkę. A może warto, żeby kochająca mama powiedziała: Kocham Cię syneczku, kocham Cię córeczko. Gdzieś czytałem, że nasze mózgi nie śpią. One rejestrują wszystko co się dzieje przez 24 godziny. Także mózgi małych dzieci.
1.4. Na potwierdzenie tego, że nasze mózgi słyszą przez 24godziny na dobę słyszałem taką opowieść: Pewna kobieta będąc w ciąży miała bardzo dobry kontakt z opiekującym się nią ginekologiem. Po urodzeniu dziecka ten bardzo dobry kontakt z ginekologiem się urwał. Dopiero po dłuższym czasie sprawę wyjaśniono: Okazało się , ze kiedy ta kobieta rodziła, ten ginekolog mówił o rodzącej kobiecie do pielęgniarki bardzo brzydkie rzeczy. Mózg tej kobiety to zarejestrował. Ale ona tego nie pamiętała.
1.5. Może warto, żeby kochająca mama powiedziała troskliwym głosem: kocham Cię syneczku, kocham Cię córeczko. Oczywiście po słowie kocham można wstawić imię dziecka.
Z wyrazami szacunku Ryszard Roszkowski https://ryszrosz.blogspot.com
|