Żyj zdrowo -forum dyskusyjne

Ja mam grupę krwi 0Rh+, ale jak czytałam informacje o immulinie dowiedziałam się, że działa ona przez makrofagi układu pokarmowego oraz tkankę galt, a nie we krwi. immulina wzmacnia naturalną odporność dlatego myślę, że działanie immuliny nie jest zależne od grupy krwi. Jeśli jednak Twoim zdaniem jest inaczej bardzo proszę o wyjaśnienie;)

Cześć sojka

Może nie jest zależne... mnie wystarczyło jedzenie zgodne z grupą krwi, aby uzyskać dobrą odporność, więc nie sprawdzałam na sobie suplementów. Wspomagałam się (zgodnie z zaleceniami poradników D'Adamo) jedynie kelpem i ostatnio vital 0. Wiem, że Dr Peter J. D'Adamo jest zwolennikiem suplementacji ...ale suplementy radzi dobierać indywidualnie. Przy okazji więc poszukam...czy gdzieś wypowiada się na ten temat. Praktycznie można by spytać czy właścicielom innych grup krwi immulina tak samo służy jak Tobie (ale ja uważam, ze swego doświadczenia, że jednak najwięcej zależy od jedzenia) Mogłaby ona w końcu pomóc tym...co jadają (często z przymusu) niezbyt zdrowo.

Pozdrawiam z Wołomina

Widzisz a niektórzy uważają, że diety dobierane do grupy krwi też nie zawsze działają... Ale chyba zawsze tak będzie, że w każdym temacie będą zarówno głosy pozytywne jak i negatywne. Ale dobra dieta na pewno ma wpływ na nasze zdrowie. Tylko faktycznie trzeba się wcześniej posiłkować sprawdzonymi informacjami;)

Cześć sojka
Piszesz:
Racja...ale ci, co mają takie zdanie (w tym również lekarze) zakończyli swoją edukację na przeczytaniu pierwszej książki D'Adamo i nie mają pojęcia o kolejnych, opublikowanych spostrzeżeniach badacza zza oceanu, o tym, że ludzie z tą samą grupą krwi mają różne statusy wydzielania i w związku z tym...mają zalecaną trochę inną dietę. Nie znają książek kierunkowych...i kolejnego kroku...jakim jest wydany rok temu (po polsku), przez tego samego autora, poradnik DIETA GENOTYPOWA. Poradnik jest teraz (w/g oświadczenia autora) weryfikowany i uzupełniany na stronie dadamo.com

Pozdrawiam z Wołomina

No tak lepiej jest się dokładnie do edukować, jak się chce zacząć stosować zarówno dietę, jak i przyjmowanie leków. Widzę, że diety są twoim hobby i w razie konieczności można się zwrócić do ciebie o poradę;) fajnie, że wiesz tak dużo o dietach;)

O tej immulinie trochę czytałem i wiem, że badania przeprowadzano na grupie o zróżnicowanej grupie krwi. Wyniki były zbliżone, choć wiadomo- nie identyczne, ponieważ każdy organizm reaguje inaczej, jednakże ich amplituda była tak niska, że śmiało stwierdzić można, iż korelacja działania immuliny oraz rodzaju grupy krwi bliska jest zeru.
Płynący z tego wniosek wskazuje jasno, iż efekt działania immuliny niezależny jest od grupy krwi i równie wysoki dla posiadaczy wszystkich grup.

Serdecznie pozdrawiam

A ja biorę immulinę. Szukałam czegoś skutecznego i przerzuciłam się z rutinoscorbinu na immulinę. Zapobiega nawrotom opryszczki, poprawia cerę i przede wszystkim uodparnia na wszelkie drobnoustroje i te przeklęte mrozy. No i ze względu na wyżej wspomniany skład można ją brać cały rok bo jest bezpieczna. Biorę od bardzo niedawna, ale mam nadzieję że mnie wzmocni. Zamówiłam na razie jedno opakowanie.

Witam wszystkich! Ja osobiście przyjmuję koenzym Q10 w formie kapsułek. Czuję się o wiele lepiej, jestem po 4 miesiącach przyjmowania. Chorowałem długo na serce i dlatego zdecydowałem się na alternatywną metodę, wcześniejsze leki nie pomogły mi wrócić do formy. Szczerze polecam, może i ktoś z Was ma doświadczenie z tym pierwiastkiem? Odwiedzam często stronę http://www.q-10.pl/, ponieważ ma mnóstwie ciekawych dla mnie informacji powiązanych z dolegliwościami związanymi z sercem. Pozdrawiam, Julian.

Witam!
Suplementacja to mit, organizm przyjmuje jedynie 10% tego co jest napisane na opakowaniach... Najważniejsza jest zróżnicowana dieta! owoce, warzywa, różne mięsa, ryby, nabiał - żadne pastylki tego nie zastąpią... mamią nas tylko tymi reklamami, że "podwójna dawka magnezu", czy suplement diety pozwalający cieszyć się zdrowym życiem po 50, wszystko to są marketingowe hasła, które nie mają żadnego poparcia naukowego.

Żaden mit, z pożywienia nie jesteśmy w stanie "pobrać" wszystkich potrzebnych składników! Nowe formuły suplementów, są tak wyprodukowane, że całkowicie rozpuszczają się w żołądku przez kilka godzin (nawet do w zależności kiedy brakuje danej witaminy wtedy organizm pobiera brakujący składnik (to tzw. metoda „time release”). Owszem zróżnicowane pokarmy są także potrzebne, nie przeczę. Ale co w sytuacjach stresowych, przy nadmiernym wysiłku, rekonwalescencji, nałogach - mamy jeść warzywka i owoce.. powodzenia

Witam sojka:) Też jestem za suplementacją, jest to naprawdę przyszłość młodych ludzi którzy tak naprawdę nie doceniają tego co jest teraz na rynku!
Sam jestem importerem suplementów z górnej półki, bo jeśli coś kupować to lepiej dopłacić niż połykać tylko bo cena była 19.99
Życze wszystkim zdrowia i zapraszam do poczytania o zdrowiu - www.kenayag.com.pl

Zauważyłam, że Dr Peter D'Adamo też jest zwolennikiem suplementacji (zwłaszcza w przypadku wychodzenia z chorób)... ale suplementacji zróżnicowanej w zależności od grupy krwi lub GenoTypu (w/g tego badacza grupa krwi ma największy wpływ na GenoTyp). Inny zwolennik diety zgodnej z grupą krwi Jorg Zittlau (ciekawe czy dobrze pamiętam pisownię) zaleca jednak przede wszystkim dobrej jakości i odpowiednio dobrane jedzenie. Trzeba się liczyć z tym, że suplementy oprócz pożytecznych składników jednak obciążają organizm składnikami szkodliwymi... i potem trzeba organizm czyścić...

Pozdrawiam z Wołomina

Witam!
Moim zdaniem suplementacja nie zaszkodzi, trzeba tylko jak zwykle znać umiar i starać się raczej opierać na diecie. Stosuje się do zasady, ze jeśli mój organizm domaga sie jakichś witamin, np. łapią mnie skurcze, mam łamliwe pazury, itd., to wtedy łyknę kilka pigułek i staram się szukać produktów uzupełniających te braki. Trochę skomplikowane, ale uważam, że najzdrowsze

Najważniejsze to zdrowo się odżywiać. Jak brać suplementy to jak najbardziej naturalne. Ja o ile mogę to zaliczyć do suplementów to zażywam olej lniany zielonego nurtu

Ja łykam dużo suplementów. Tran np. od jakiś 13 lat i bardzo dobrze się po nim czuję. Teraz jestem na etapie preparatów witaminowo-mineralnych, szukałam czegoś na uzupełnienie i kupiłam vitabox.
Czuję się po nim dobrze, ale gdzieś czytałam, że z witaminkami nie można przeholować.
Miał może ktoś doświadczenie z preparatami witaminowymi?
Wiem, że nie powinno się suplementować witaminy A, a ja z pozostałymi?