Witam, Okazuje się, że jest to możliwe. Gdzie? W sklepiku szkolnym w szkole w podwrocławskim Kiełczowie. Dowiedziałem się o tym z artykułu Pani Jolanty Podsiadło: „Szkolne jedzenie po nowemu”.
Na stronach 7-8 jest informacja, że młodzież już od kilku lat kupuje w tym sklepiku zdrowe jedzenie.
Artykuł ten zamieszczony jest na stronach 6-11 numeru 11-12 (89-90) listopad-grudzień 2015 dwumiesięcznika „Natura i Ty”.
Jak do tego doszło Pani Redaktor wyjaśnia Pani Dr Anna Januszewicz-specjalistka psychodietetyki. Jest ona pracownikiem naukowym i wykładowcą Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej w Warszawie.
Jeśli ktoś ma wątpliwości czy może młodzież chcieć kupować zdrowe jedzenie, to niech przeczyta ten artykuł np. w jakimś saloniku prasowym.
Wyjaśnienie: Nie mam żadnego kontaktu z Redakcją tego czasopisma, ani z Panią doktor, ani z Autorką artykułu. Jestem tylko wieloletnim czytelnikiem tego czasopisma. Pozdrawiam, Ryszard Roszkowski
http://ryszrosz.blogspot.com
|