TeSa napisał(a):
Tak się składa, że naukowiec ten po prostu znalazł zastosowanie dla, jak dobrze pamiętam, wynalazku z 1945 roku. W/g encyklopedii zdrowia D'Adamo, u organizmów z grupą krwi 0, piwo może modyfikować dotychczasową podatność na choroby , u wydzielaczy grupy krwi A , wywołuje nienormalne reakcje we krwi. W/g ostatnich książek kierunkowych piwo jest obojętne dozwolone często jedynie wydzielaczom grupy krwi AB, a więc ok. 3% ludzi. Reszcie piwo nie jest wskazane, przy czym właściciele grupy krwi B, mogą je pijać sporadycznie (max 2 razy w miesiącu). To nie są strachy na Lachy, tylko jeszcze raz podkreślę, dane z encyklopedii zdrowia D'Adamo i innych jego książek. Doskonale rozumiem, że dane te są niewygodne dla wielu, ale póki co są. I nic tu nie pomogą żadne zaklęcia. Wiem, że wielu miłośników piwa to nie przekona, ale informacja ta powinna do nich dotrzeć. I to by było na tyle.
Pozdrawiam
Opierasz się na wynikach badań jednego naukowca i twierdzisz, że tylko on ma rację. Poniżej przedstawiam ci wyniki badań osób, które mają inne niż D'Adamo zdanie na temat umiarkowanego spożycia alkoholu:
1. Alkohol ochroni przed osteoporozą? http://www.mediweb.pl/abuse/wyswietl.php?id=1509
2. "Wyniki opublikowanych dotychczas badań wykazały, że umiarkowane spożycie alkoholu zmniejsza ryzyko choroby niedokrwiennej serca..."
http://www.mediweb.pl/abuse/wyswietl.php?id=375
3. "...jak donosi w "Journal of the American Medical Association" dr Mitchell Elkind z Uniwersytetu Columbia, kieliszek (lub dwa) alkoholu dziennie aż o 50% może obniżyć niebezpieczeństwo wylewu krwi do mózgu..."
http://archiwum.wiz.pl/1999/99043300.asp
4. Badania wskazujące na niektóre pozytywne aspekty umiarkowanego picia alkoholu: http://www.psychologia.edu.pl/index.php?dz=strony&op=spis&id=1610
5. "...systematyczna konsumpcja małych ilości alkoholu może być korzystna dla serca, to nieregularne spożywanie dużych ilości napojów wysokoprocentowych może zwiększać ryzyko ChUK, zwłaszcza ryzyko choroby niedokrwiennej serca. We Francji czy Włoszech wino spożywane jest zwyczajowo do posiłków, podczas gdy np. w krajach byłego ZSRR , a także w Polsce wypija się okazjonalnie duże ilości napojów wysokoprocentowych..."
http://www.poradnikmedyczny.pl/mod/archiwum/6142_alkohol_profilaktyce_chor%C3%B3b.html
Widzisz ile tego jest? Mógłbym podać ci mnóstwo pozytywnych opinii o umiarkowanym spożyciu alkoholu. Największe umysły okresu starożytności (Hipokrates), średniowiecza (Św. Hildegarda z Bingen i wszyscy mnisi chrześcijańscy
) podkreślały zdrowotne właściwości alkoholu.
Pogódź się z faktem, że wśród ludzi dożywających późnej starości przez całe życie królował umiar. Poza tym osoby, które piją kawę i umiarkowane ilości alkoholu żyją dłużej (nie mam linka do tych badań
- Jak znajdę to wkleję).
Pozdrawiam wszystkich i życzę szerszego spojrzenia na świat - wyjdźcie poza D'Adamo i zacznijcie czytać inne książki