Witam Wszystkich
nalya napisała, że Green Man dostarczył nam trochę spamu.... na pewno każdy z forumowiczów ma swoje subiektywne odczucia i tak powinno być. Tym nasze forum różni się od innych. Pisali tu różni...i różnie, niektórzy nawet zachowywali się niezgodnie z regulaminem. Ja we wszystkim doszukuję się pozytywów i ten wątek traktuję jako dyskusyjny. Umożliwi on innym, zgodnie ze starym porzekadłem "tym, którzy wiedzą, że dzwonią, tylko nie wiedzą w którym kościele", którzy coś tam słyszeli, ale nie próbowali nigdy zgłębić zasad jadania zgodnie ze swoją grupą krwi, dość rzetelne zapoznać się z tym indywidualnym i niezwykle skutecznym w osiąganiu pełni zdrowia i optymalnej wagi, podejściem do jedzenia. Green Man napisał tak:
Cytuj:
Na przykład w profilaktyce onkologicznej naukowcy zalecają codzienne spożywanie pięciu porcji ekologicznie hodowanych owoców lub jarzyn. Ważną część składową tego trendu przedstawia również picie tzw. zielonych napojów, które mają na nasze zdrowie zupełnie wyjątkowy wpływ. Dzisiejszy człowiek je i tyje, a pomimo tego często umiera z niedożywienia.
Bardzo dobre zalecenie pod warunkiem, że będziemy też uwzględniać zalecenia diety grup krwi i wyeliminujemy produkty dla nas szkodliwe, a czasem wręcz modyfikujące organizm w kierunku chorób. W przypadku zaś leczenia nowotworów lub zapobiegania im, warto skupić się na produktach manifestujących w stosunku do naszej grupy krwi różne istotne własności, szczególnie przydatne w zwalczaniu komórek rakowych. Wskazówki w tym względzie znajdziemy w książce naukowca zza oceanu, dr Petera J. D'Adamo z serii zwalcz chorobę dietą zgodną z grupą krwi pt. NOWOTWÓR ( wyd. Mada 2004, przekład Moniki Betley). Jeśli chce się, by wzrosła wykrywalność nowotworów, badania profilaktyczne powinny odbywać się głównie w grupach ryzyka...ale przecież później na leczenie potrzeba dużo pieniędzy, więc
powiem przewrotnie, jeśli nie ma dość pieniędzy na leczenie, badania robi się u wszystkich, czyli często w grupach, gdzie to ryzyko jest znacznie mniejsze a więc wykrywa się tym samym nakładem środków...mniej przypadków. Proste. Dalej Green Man napisał:
Cytuj:
Wyczerpana gleba nie odżywia roślin należycie, a takie plony nie nasycą nas odpowiednio, dlatego właśnie - pomimo tkanki tłuszczowej wokół pasa - umieramy z niedoboru substancji odżywczych. Dodatkowo duża część naszego pokarmu jest obrabiana cieplnie i chemicznie. W czasie tego procesu większość potrzebnych naszemu organizmowi substancji ulegnie zniszczeniu. Na przykład witaminy giną już przy temperaturze +40°C!
Jadając i w ogóle żyjąc zgodnie ze wskazówkami D'Adamo wykorzystujemy witaminy w sposób optymalny i na pewno nie mamy tkanki tłuszczowej wokół pasa. We wszystkich swoich książkach (od 1996r) D'Adamo doradza korzystanie z żywności pochodzącej z hodowli i upraw organicznych. Żywność przetworzona i zanieczyszczona różnymi chemikaliami dostarcza niestety pożywki dla komórek rakowych, a aktualny "stan zatrucia" naszego organizmu zdaniem D'Adamo odzwierciedla test moczu INDICAN -opisany na 38 str pierwszej jego książki. Tego testu u nas się nie wykonuje... bo u nas szuka się pojedynczych składników, wskazujących na różne choroby....zupełnie inne podejście... chyba też mniej efektywne.
Cytuj:
Powstaje kolejne pytanie: co mamy właściwie jeść i pić?
Dalej są informacje co autor poleca, bo sprawdził na sobie... Jak napisałam wcześniej , dopóki nie poda nam swojej grupy krwi (i najlepiej statusu wydzielania ) rady te są wątpliwe... Jeśli nalya ma rację i Green Man się więcej na forum nie pojawi to ... nie poznamy dla jakiej grupy krwi to co napisał działa pozytywnie, ale i tak przeczytają tę dyskusję inne osoby i da im to trochę do myślenia. Moim zdaniem, treściwej informacji, nigdy nie jest za dużo... Cześć
Pozdrawiam z Wołomina