Abigail napisał(a):
Nie musisz rezygnować z mięsa (nie licząc drobiu w dzisiejszych czasach nawet psy podwórkowe go nie tykają bo to jeden wielki hormon), ani przerzucać się na soję, choć faktycznie jest smaczna
dietetyk
A.
Soja, to najgorszy możliwy wybór. Co do smaku, to jeśli jakiś produkt sojowy ma w ogóle jakiś smak, to jest to smak uzyskany sztucznie. Soja nie ma smaku, wystarczy spróbować tofu.
Produktów sojowych należy unikać jak ognia. Zwłaszcza mężczyźni nie powinni tego tykać. Zawierają fitoestrogeny żeńskie, które wywołują bezpłodność u mężczyzn, a u kobiet mogą prowadzić do raka piersi, raka szyjki macicy itp. Dziewczynki karmione w okresie niemowlęcym mlekiem sojowym przedwcześnie dojrzewają płciowo (nawet w wieku 7-8 lat), a u chłopców występują wynaturzenia w budowie organów płciowych. Spadek płodności u mężczyzn w ostatnim okresie wiąże się m.in. ze wzrostem spożycia soi.
Poza tym soja jest jednym z najbardziej genetycznie przetworzonych roślin. A oto podstawowe negatywne cechy soi:
• Wysoki poziom kwasu fitowego w soi zmniejsza przyswajanie wapnia, magnezu, miedzi, żelaza i cynku. Kwas fitowy w soi nie da się zneutralizować przez zwykłe metody obróbki, takie jak namaczanie, kiełkowanie i długie, powolne gotowanie. Diety zawierające dużą ilość kwasu fitowego zawsze były przyczyną problemów ze wzrostem u dzieci, a soja ma najwyższy poziom kwasu fitowego ze wszystkich zbóż i roślin strączkowych.
• Inhibitory trypsyny zawarte w soi zakłócają proces trawienia białek i mogą powodować zaburzenia w pracy trzustki. Testy na zwierzętach wykazały, że spożywanie soi zawierającej inhibitory trypsyny prowadzi do zahamowanego wzrostu.
• Fitoestrogeny zawarte w soi zaburzają funkcjonowanie układu wydzielania wewnętrznego i potencjalnie mogą być przyczyną niepłodności, a także wywoływać raka piersi u dorosłych kopiet.
• Fitoestrogeny soi są potencjalnymi tyreostatykami albo inaczej goitrogenami (czynnikami hamującymi funkcje tarczycy). Powodują one niedoczynność tego narządu i mogą wywołać raka tarczycy. U niemowląt spożywanie produktów sojowych wiązane jest z autoimmunologicznymi chorobami tarczycy.
• Odpowiedniki witaminy B12 zawarte w soi nie są przez organizm człowieka przyswajane i na dobrą sprawę zwiększają zapotrzebowanie na tę witaminę.
• Pokarmy oparte na soi zwiększają zapotrzebowanie również na witaminę D.
• Obróbka przemysłowa soi prowadzi do tworzenia się toksycznej lyzinoanaliny i wysoko rakotwórczej nitrozoaminy.
• W czasie produkcji wyrobów sojowych tworzy się wolny kwas glutaminowy (glutaminian sodu), który może być potencjalną neurotoksyną. Dodatkowe jego ilości dodawane są do wielu produktów spożywczych opartych na soi i nie tylko.
• Produkty sojowe zawierają spore ilości aluminium, które jest toksyczne dla systemu nerwowego oraz nerek.
• Ostatnie badania wskazują na związek pomiędzy spożywaniem soi a tworzeniem się kamieni układu moczowego.
Pozdrawiam