Podjadanie jest też moim problemem, z którym zmagam się od ładnych kilku lat. Miałam depresję, brałam leki. Jedzenie było dla mnie lekarstwem na smutki. Poprawiało nastrój, dawało szczęście, ale niestety tylko na chwilę.Chciałam nad sobą popracować, jednak moja sytuacja rodzinna tylko mi to uniemożliwiała. Trudne relacje w rodzinie odcisnęły głębokie piętno na mojej psychice. Bardzo chciałam popracować nad zmianą swoich destrukcyjnych nawyków, ale samej mi się nie udawało. To było jak walka w pojedynkę z dużo silniejszym wrogiem. Traf chciał, że znalazłam się w KlubieRównowagi.pl. Uczestniczę w prowadzonych przez tenklubspotkaniach motywacyjnych. Odpowiednia motywacja jest bardzo ważną rzeczą jeśli chodzi o odchudzanie. Bez tego nawet najlepszy program nie pomoże. A motywację najlepiej utrzymać w grupie. Warto też oczywiście opowiedzieć wszystkim o swoich zamiarach. Nasze najbliższe otoczenie też może być wsparciem.
Poza zmianą nawyków, w klubie nauczyłam się jak dobierać żywność, aby zachować zdrowie i tracić na wadze. To jest właśnie metoda RÓWNOWAGI METABOLICZNEJ.
p.s chciałabym poznać również jakie wy macie doświadczenia. Piszcie. Pozdrawiam