Witam
Gdzieś już o tym pisałem. To nie jest wina brzydkiego zapachu, ale budowy butów. Zdrowy but musi mieć płaską, wyprofilowaną podeszwę oraz szerokie noski i niewielkie podbicie. Ponadto buty muszą być dobierane indywidualnie dla każdego człowieka, albowiem budowa ludzkich stóp czy dłoni jest różna i charakterystyczna dla danej osoby. Natomiast dzisiaj przy zalewie obuwia, nie tylko krajowego wydaje się to niemożliwe. Brak nam takich specjalistów jak podiatrzy, którzy zajmowaliby się zdrowiem i komfortem ludzkich stóp. Jedynie lekarze ortopedzi spełniają po trosze tą funkcję, ale tak naprawdę ich porady są nakierowane na schorzenia całego narządu ruchu, a nie tylko stóp. Aby zrozumieć na czym polega odpowiedni dobór obuwia, trzeba pojąć mechanikę naszych stóp. Na tą mechanikę składają się stawy jak skokowy (articulatio talmus), stawy śródstopne (aa metatarsalia) oraz śródstopno - paliczkowe (aa metatarso-phalangei) i międzypaliczkowe (aa interphalangei) oraz mięśnie głównie podeszwowe. I tu się zatrzymajmy. Mięśnie podeszwy (mm plantares pedis) tworzą podbicie stopy i są odpowiedzialne za tzw objawy śródstopne (symptoma metatarsalia). Od zewnątrz osłania je rozcięgno podeszwowe (tendum plantaris). Napięcie rozcięgna też bywa przyczyną pewnego dyskomfortu, ale przejdźmy do meritum. Mięśnie podeszwy stopy dzieli się na mięśnie palucha (mm halucis), mięśnie palca małego (mm digiti minimi) oraz mięśnie pośrodkowe (mm mediales pedis). Mięśnie palucha tworzą podbicie stopy i zaliczamy do nich mięsień odwodziciel, mięsień zginacz krótki oraz mięsień przywodziciel palucha. Mięsień odwodziciel palucha (m abductor halucis) rozpoczyna się przyśrodkowo w zatoce stępu (sinus tarsi) i ciągnie się przyśrodkowo do przyśrodkowej kostki palucha (malleolus medialis halucis). Mięsień odwodzi paluch. Mięsień zginacz krótki palucha (m flexor halucis brevis) rozpoczyna się pośrodkowo w zatoce stępu i biegnie podbiciem stopy do obu kostek palucha. Mięsień zgina mocno paluch. Mięsień przywodziciel palucha (m adductor halucis) rozpoczyna się dwiema głowami na kościach śródstopia, a kończy na kostce bocznej palucha (malleolus lateralis halucis). Mięsień przywodzi i lekko zgina paluch. Mięśnie palca małego są w tym przypadku nieistotne więc nie będę ich opisywał. Mięśnie pośrodkowe podeszwy stóp to mięsień zginacz krótki palców, mięsień czworoboczny podeszwy oraz mięśnie międzykostne i glistowate. Mięsień zginacz krótki palców (m flexor digitorum brevis) rozpoczyna się ścięgnem zginacza długiego (tendum musculi flexor digitorum longus) a kończy paliczkami środkowymi palców (phalanges mediales digitorum). Mięsień zgina palce w czym wspomaga zginacz długi. Aparat zginaczy w tym przypadku nader rozbudowany kończy mięsień czworoboczny podeszwy (m quadratum plantaris). Jest to dość silny mięsień rozpoczynający się w zatoce stępu, a kończący paliczkami palców stopy. Mięsień mocno zgina palce stopy, w czym wspomaga funkcje zginacza długiego i krótkiego palców. Mięśnie międzykostne i glistowate (mm interossei et lumbricales) są umieszczone na przeciwległych stronach palców stopy, przy czym mięśnie międzykostne występują bardziej grzbietowo zaś mięśnie glistowate bardziej podeszwowo. Mięśnie zbliżają lub oddalają palce od siebie. I jeszcze unerwienie podeszwy, które również odgrywa nadrzędną rolę w objawach śródstopnych. Unerwienie to tworzą odchodzące od nerwu piszczelowego tylnego (nervus tibialis posterior) nerw podeszwowy przyśrodkowy (n plantaris medialis) oraz nerw podeszwowy boczny (n plantaris lateralis). Nerwy oddają gałęzie (rami neurales) do mięśni podeszwy i podbicia stopy. Teraz już wiemy jak skomplikowana jest budowa stopy i jak ważny jest właściwy dobór obuwia. Stopa jest jak lustro, albowiem na jej podeszwie znajduje się odbicie całego organizmu ludzkiego. Nic więc dziwnego w tym że trzeba bardzo wnikliwie dbać o wygodę naszych stóp. Noszenie obuwia typu szpilki, czy czółenka stwarza ciasnotę wewnątrz każdego buta. Taka ciasnota może być przyczyną haluksów, palców młotkowatych, czy bóli śródstopnych (Metatarsalgia). Może także w pewien sposób upośledzać funkcję stóp oraz powodować wady postawy. Biorąc pod uwagę powyższe stwierdzenie że stopa jest odbiciem ciała ludzkiego, jej dyskomfort może także być przyczyną różnych schorzeń. To samo dotyczy też obuwia z grubą podeszwą tzw żelazek noszonych niegdyś przez młode dziewczęta. Wspomniane obuwie, jak to słusznie zauważył Pan Ryszard, może być także przyczyną bardzo bolesnych dolegliwości jak odcisków czy modzeli. Odciski występują głównie po grzbietowej stronie palców, a każdy z nich ma korzeń i tzw czop odcisku. Natomiast po stronie podeszwowej głównie na polu podpalcowym spotkać możemy modzele. Tak jak w pewnych przypadkach odciski możemy usunąć sami, tak modzele wymagają zabiegu kosmetycznego wycięcia podczas pedicure. Bardzo też często niewłaściwe obuwie powiązane z niewłaściwym obcinaniem paznokci (ungui) powoduje bolesne wrastanie paznokcia, które również wymaga zabiegu kosmetycznego z zastosowaniem klamrowania podnoszącego nieco płytkę paznokcia (lamina ungui). Aby paznokcie stóp nie wrastały trzeba obcinać je łopatkowato nie półokrągło. Noszenie obuwia z szerokimi noskami też zabezpiecza nas przed wrastaniem paznokci. Skóra stóp (cutis pedis) musi oddychać w bucie, aby mogła normalnie funkcjonować. Noszenie przewiewnego obuwia w okresie wiosennym i letnim zdecydowanie temu sprzyja. Na podeszwie stopy znajduje się duża liczba gruczołów potowych (glandulae sudoriferi) wydzielających pot (sudor). Szczególnie liczne są one w okolicy palców i pola podpalcowego. Noszenie nieprzewiewnych butów sprzyja nadpotliwości i brzydkiemu zapachowi stóp. Nadpotliwość zaś może być przyczyną otarć naskórka, szczególnie w okolicy palców stóp. Jakie obuwie jest najlepsze dla naszych stóp? Tu trzeba przyznać że nie ma reguły. Dobre obuwie markowe powinno mieć płaską podeszwę i dużo luzu w obrębie palców stopy, a więc szerokie noski. Poza tym winno być ono zbudowane z materiału przepuszczającego powietrze, aby skóra stóp mogła swobodnie oddychać. Ostatnio na rynku medycznym pojawiło się obuwie profilowane, a jego wyznacznikiem jest wewnątrz umieszczony na wkładce krzyżyk. Dobre są tzw wkładki magnetyczne, które okazują się być zbawienne nie tylko dla naszych stóp. Nie wiem, dlaczego odeszło się dzisiaj od butów z szerokimi noskami dla panów. Zdaje się natomiast panować nowomoda na obuwie męskie z bardzo wąskimi noskami, niemalże jak u klaunów, nie obrażając nikogo. U pań polecane są baleriny na płaskiej podeszwie oraz obuwie na niewielkim koturnie. Na szczęście dziś to nie tylko wygoda ale również moda. A co myślą o tym Drodzy Forumowicze? Jakie obuwie jest dla nich najlepsze a w jakim odczuwaliby dyskomfort? Pozdrawiam serdecznie dany
|