Witajcie!
Niestety mam takie same problemu jak Emanuel
Opisze go pokrótce. Podejrzewam u siebie grzybice. Od ponad trzech lat mam objawy które nie chcą ustąpić:
- nieświeży oddech
- przekrwione gardło
- ból stawu skroniowo-żuchwowego (przy otwieraniu szczęki)
- zmęczenie
Po roku doszło:
- męty przed oczami
- rozdrażnienie, tj. zaczęło mnie rozdrażniać byle co
Na początku tego roku, pojawiły się:
- problemy gastrologiczne (odbijania po każdym posiłku, przelewania, burczenia, brzydki wygląd kału)
- dużo większe zmęczenie
- pleśniawki na języku, szczególnie z rana najbardziej widoczne
- szumy w uszach
- dziwne drgania w różnych częsciach ciała, najczęściej w okolicach łydki
- grudki pod językiem na wędzidełku
- grudka pod lewą powieką oraz mniejsza pod prawą
- i najgorszy objaw przez który nie mogę normalnie funckjonować, a mianowicie tak jak emanuel szybkie bicie serca przy jakimkolwiek wysiłku ale nie tylko
zatrzymywania serca na sekunde oraz zauważyłem że łatwiej jest mi się zdenerwować czymś, czyżby dlatego że serce jest słabsze? Na wikipedii pisze że candida może powodować zapalenie mięśnia sercowego
W tym roku byłem dwa razy w szpitalu, miałem następujące badania:
EKG - OK
Badania krwi - OK
RTG klatki piersiowej - OK
Gastroskopia - wybroczyny w żołądku, stwierdzenie zapalenie żołądka i opuszka dwunastnicy
USG jamy brzusznej - OK
Leki na objawy mi nie pomagają, brałem leki na żołądek, na gardło, na zwolnienie akcji serca i nic, zero rezultatów.
Teraz tak, chciałbym zacząć kuracje oczyszczającą ale co z sercem? Ono szaleje bo candida jest w krwi prawda? Ale ponoć podczas oczyszczania podnosi się stężenie candidy w krwi, w takim razie oczyszczanie nie doprowadzi mnie do śmierci?
Proszę o rady, mam 20lat a czuje się jak staruszek
Pozdrawiam