Ilianailiana napisał(a):
Kurcze dziewczyny ale przecież my tutaj rozmawiamy o odbudowie włosów a nie o przewlekłych chorobach ... Ja myślę że w przypadku tak błahego powodu o którym my piszemy (w porównaniu do poważnych chorób) grupa krwi nie ma znaczenia. No ale może się mylę.
Wiesz co może coś w tym jest. Przecież każdy organizm jest inny i każdy inaczej reaguje na różne rzeczy.
iliana napisał(a):
W każdym bądź razie chciałam napisać że byłam wczoraj w osiedlowej apteczce po urt-oil ale niestety go nie mieli. Więc właśnie zamówiłam sobie z internetowej apteki. Te słońce tak masakrycznie wysusza włosy, że należy w końcu zacząć je jakoś chronić. Zwłaszcza że za 2 tygodnie wyjeżdżam nad morze
Dobra decyzja, zobaczysz że włosy Ci odżyją. A tego morza to zazdroszczę... sama chętnie bym gdzieś pojechała mmm....
TeSaTeSa napisał(a):
Przypomniało mi się z młodych lat pewne zdarzenie. Ojciec mojej koleżanki (zresztą nałogowy palacz), mając zdiagnozowanego raka krtani w stadium beznadziejnym... dowiedział się od kogoś... że pomoże mu picie nafty... wypił już nie pamiętam w jakich dawkach...ale cały litr, czy nawet więcej... i rak się cofnął... żył po tym chyba jeszcze 10 lat... nie wiem jaką miał grupę krwi..ale ta koleżanka ma zerówkę... czy to mogła być autosugestia... przypadek... dla tej rodziny było ważne, że się cofnął.
Ja czytałam kiedyś że nafta działa też przeciw nowotworom ale jakos nie chcialam w to wierzyć zwłasza że sama używam naftę na włosy...